Gdy wróciłam do domu, poszłam spać nie myśląc już o niczym, rano obudził mnie brat i wytłumaczył mi co się stało wczoraj. Powiedział że odnaleźli Willa, jego martwe ciało wyłowiono przy kamieniołomach ze stawu, zamarłam. To straszne, ale czuje że to nie prawda, nie znałam tego chłopca ale w tej historii jest coś dziwnego, może sobie to wymyśliłam ale to coś tam w lesie to na pewno nie był nagi niedźwiedź. Ten potwór, wyglądał jak człowiek ale to nie był człowiek, miał ze 3 metry i bladą skórę tylko tyle udało mi się zauważyć, może to jakiś obcy, nie mam pojęcia, w każdym razie nie widziałam jego twarzy. Ciekawe jak trzyma się Jonathan, muszę go zapytać, cholernie mu współczuje nie wiem co bym zrobiła gdyby Dustin zaginął a później odnaleźli by jego ciało w stawie. Dobra koniec nie mogę o tym myśleć, muszę się ogarnąć i wyjść z domu.
Będąc już w szkole, szukałam Jonathana ale chyba go nie było, w sumie nie dziwie się mu, mój brat też nie poszedł do szkoły. Postanowiłam poszukać Nancy ale, widziałyśmy wczoraj, nie wierzył jej więc wszystko potwierdziłam, nie wydawał się zbyt przejęty, interesowało go bardziej to że będą go przesłuchiwać gliny i że rodzice go zabiją, totalny dupek z niego czasami.
Nancy próbowała go ogarnąć mówiąc że ktoś zaginął, a on przejmuje się swoim starym, nie rozumiem go. Kazał nam nie mówić gliniarzom o piwie, ponieważ "Będziemy mieć kłopoty", a piwo nie ma związku z Barbarą, naprawdę brak mi słów. Nancy powiedziała że jest nie możliwy, w bardzo poważny i obrażony sposób od niego odeszła, Steve spojrzał na mnie a ja tylko parsknęłam i podbiegłam do Nancy żeby odejść razem z nią.Na lekcji ani ja ani Nancy nie potrafiła się skupić, ja nie mogłam bo lekcja była nudna i tyle teraz się dzieje, a Nancy pewnie przez Barbarę i Steve'a bo przez większość lekcji patrzyła w okno.
Aż w końcu jakaś babka weszła i poprosiła ją aby z nią poszła, byłam okropnie ciekawa o co chodzi, teraz to już do końca lekcji będę myślała tylko o tym, obstawiam że pewnie przesłuchują ją gliniarze. Po lekcji szukałam jej aby zapytać o co chodziło, jak ją w końcu znalazłam to opowiedziała mi o tym o co pytali gliniarze i co mówili, to że auto Barbary zniknęło bardzo mnie zdziwiło bo jeszcze wczoraj stało, również gliny nie uwierzyły jej że to co widziałyśmy u Steve'a nie było żadnym niedźwiedziem. Powiedziałam jej że policja nic z tym nie zrobi, również że musimy wziąć sprawy w swoje ręce. Chwilę później podeszła jej mama i kazała jej wracać do domu w sumie nie wiem o co chodziło ale ja też urwałam się z lekcji, przed szkołą zobaczyłam Steve'a, patrzył na mnie, zignorowałam go i poszłam do siebie.Będąc w domu, rzuciłam się na łóżko i leżałam rozmyślając o tym wszystkim, chyba musiałam zasnąć, ponieważ obudził mnie telefon i była już późniejsza godzina, dzwoniła Nancy, powiedziała że poskładała zdjęcie Barbary i zauważyła na nim coś dziwnego, powiedziała że nie umie tego wytłumaczyć i musiałaby mi to pokazać dlatego udałam się szybko do niej do domu, powiedziała że mam wejść przez okno bo pokłóciła się z mamą czy coś takiego. Wyszłam z domu i szybko udałam się do niej. Otworzyła mi okno, weszłam do środka, pokazała mi to zdjęcie, była to ta sama postać, którą widziałyśmy w lesie koło domu Steve'a; teraz miałyśmy już pewność że Barbara nie zginęła sama z siebie, może Will'a też porwało to coś. Nancy powiedziała, że Jonathan miał dzisiaj zobaczyć zwłoki brata i pewnie przygotować pogrzeb, dlatego udałyśmy się z nią żeby go poszukać i powiedzieć co odkryłyśmy. Jego mama powiedziała nam że powinnyśmy go znaleźć w domu pogrzebowym, więc się tam udałyśmy.
Jonathan wybierał trumnę dla swojego brata, jedyne co mnie dziwiło to to że nie było z nim jego mamy. Jonathan podszedł aby z nami porozmawiać, wytłumaczyłyśmy mu o co chodzi ze zdjęciem żeby mógł nam powiedzieć co sądzi.
-Wygląda jak zaburzenie perspektywy, ale nie używałem obiektywu szerokokątnego. Nie wiem. To dziwne. -Jonathan powiedział i podał zdjęcie Nancy.
CZYTASZ
Sen
FantasyOpowiadanie opiera się na Stranger Things, tylko że z kilkoma zmianami oraz dodaniem postaci, Neli, z której perspektywy jest to napisane. Rozdziały wyglądają jak sezony Stranger Things tylko trochę zmienione. Możesz spróbować wcielić się w postać...