Nogi poprowadziły nas do parku, rozmawialiśmy chodząc już około pół godziny.
Nagle zadzwonił mój telefon. Okazało się, że był to Jay, pisał wcześniej, ale miałem wyłączone powiadomienia.
- Yeonjun, przepraszam cię na chwilę, muszę odebrać. - Powiedziałem, nie czekając na odpowiedź z jego strony, obróciłem się i zacząłem się oddalać.
Ten jednak już przy moim pierwszym kroku złapał mnie za nadgarstek.
- Czy to jest tak ważne, że musimy przerywać nasze spotkanie? - spytał, a ja czułem jak stopniowo jego ręka coraz bardziej zacieśnia się na moim nadgarstku. Zaczynało boleć jak diabli.
- Tak, a teraz puść. - Powiedziałem nieco głośniej.
CZYTASZ
Polaroid Love | Jaywon
FanfictionWszystko zaczęło się od jednego zdjęcia. Inspirowane piosenką "polaroid love" od Enhypen