Zaprowadził mnie do łazienki i zamknął drzwi.
Ręka mu drżała jak cholera, w dalszym ciągu nic nie mówił i bardzo mnie tym zmartwił.
- Jay, coś się stało? - Zapytałem i podszedłem bliżej, by zobaczyć jego twarz ponieważ patrzył w podłogę.
Był czymś przygnębiony.
Milczał.
- Jay... ?
Nagle zobaczyłem łzę, spływała powoli po jego policzku...
Nie zastanawiając się długo, przyciągnąłem go do uścisku.
Na początku tylko stał, ale po chwili lekko podniósł ręce i również mnie przytulił.
- Powiesz o co chodzi czy za wcześnie? - Powiedziałem z troską w głosie. Ten tylko pokiwał lekko głową na nie, a łez było tylko więcej. Zacząłem gładzić go po głowie i mówiłem mu do ucha pocieszające słówka.
CZYTASZ
Polaroid Love | Jaywon
FanfictionWszystko zaczęło się od jednego zdjęcia. Inspirowane piosenką "polaroid love" od Enhypen