✨️ Ten Policjant ✨️

rozdział 3

Siedziałam wymęczona na trawie i czekałam niecierpiwie na wyniki rekrutacji,dałam z siebie wszystko żeby się dostać,jest to moje marzenie odkąd skończyłam 6 lat,widziałam trenera i 2 innych obcych mi mężczyzn którzy żywo dyskutowali o tym która dziewczyna dostanie się do drużyny.
Zauważyłam że Karol się dobrze bawił z chłopakami więc nie będę mu później przeszkadzać. Dzisiaj Piątek,mam nadzieję że gdy wrócę ojciec będzie spał bo nie chciałabym jeszcze żadnych awantur,odkąd pije często są sytuację że coś mu przeszkadza i wtedy zdarzy mu się agresja.
Nagle zauważyłam trenera idącego w naszą stronę z uśmiechem.
Podniósł teczkę i zaczął mówić
-dziewczyny wszystkie jesteście świetne ale mamy tylko jedno wolne miejsce w drużynie,po obgadaniu sprawy zdecydowaliśmy że do drużyny dostaję się...Oliwia
Gdy to usłyszałam to nie wiedziałam co mam zrobić.
W końcu wstałam i krzyknęłam z radości po czym poleciała mi pojedyncza łza z szczęścia.
Inne dziewczyny się rozeszły patrząc na mnie z nienawiścią a ja podeszłam do trenera który miał dla mnie kilka ważnych informacji
- gratuluję Oliwio,treningi odbywają się w poniedziałki i piątki,tu masz mój numer i napisz mi jaki rozmiar nosisz to zamówię dla ciebie strój dowidzenia i jeszcze raz gratuluję byłaś świetna mam nadzieję że się nie zawiedziemy.
Gdy trener odszedł widziałam że w moim kierunku zmierza Karol,odrazu rzuciłam mu się na ramiona z krzykiem iż się dostałam
-brawo mała,wiedziałem że dasz radę bo jesteś w tym świetna, a teraz chodź opijemy to 😉
Karol wiesz,wróciłabym już do domu,rodzice Piątek wolę się nie narażać
-Jest Piątek dostałaś się do drużyny,jedno piwko Chociaż chodź nie daj się prosić
Po zastanowieniu się stwierdziłam że jedno piwko to nie zły pomysł.
No dobra ale jedno piwko i będę lecieć do domu.
-I to mi się podoba,chłopaki zrobili grilla,przyjechał taki jeden znajomy poznasz go.
A muszę?
-nie masz wyjścia mała
No dobra