Wstałam dzisiaj dość szybko jakoś o 7:00 każdy jeszcze spał wiec ubrałam się w to:
Nie malowałam się ale ogarnęła włosy i poszłam na dół, postanowiłam zrobić śniadanie dla wszystkich. Zrobiłam naleśniki (standardowe śniadanie w opowiadaniach) gdy już skończyłam rozłożyłam talerze po czym poszłam obudzić resztę
Alice:hej wstawajcie śniadanie
Chodziłam tak od pokoju do pokoju w końcu poszłam na dół i włączyłam telewizje
Clay:co cię naszło na zrobienie śniadania?
Alice:tak jakoś szybciej wstałam wiec
Sapnap:pyszne
Fundy:jakieś plany na dziś macie?
Clay:nie wiem dziś chyba będę miał streama z sapnapem
Quackity:ja idę do moich znajomych przyjechali ostatnio
Karl:ja dziś idę z georgiem do kina
Alice:ja nie mam żadnych planów
Gdy zjedliśmy śniadanie posprzątałam z karlem i poszłam obejrzeć telewizje.
Tak właściwie przesiedziałam cały dzień, o jakoś 20 poszłam sobie na spacer. I tak nie mam co robić, poszłam sobie do parku przy okazji poszłam do sklepu kupić sobie coś do picia. Chodziłam tak z 2 godziny wiec powoli wracałam do domu. Po drodze spotkałam wilbura
Alice:czesc Wilbur
Wilbur:o hej alice nie widziałem cię co robisz o tak późnej godzinie?
Alice:poszłam sie przejść a ty?
Wilbur:ja tez
Alice:oh ja akurat wracam
Wilbur:no to szerokiej drogi, pa!
Alice:czesc!
Wróciłam do domu była jakoś 22:30 oczywiście nie obyło sie bez mamusi claya i mamusi sapnapa
Clay:JEST 22:30 A TY SOBIE GDZIEŚ CHODZISZ?!
Sapnap:CUD ZE NIC CI SIĘ NIE STAŁO
Alice:jezu spokojnie robicie z igły widły mam już 17 lat
Clay:no właśnie masz 17 lat, nie jesteś pełnoletnia
Alice:Boże dobra już spokój spotkałam wilbura po drodze wiec nie tylko ja się włócze w wieczór
Sapnap:a co on tu robi
Alice:mówił ze przejść się chciał czy coś
Clay:mhm dobra. A WALSNIE
Alice:co zaś
Clay:CZEMU NIE BYŁAŚ DZIŚ W SZKOLE?
Alice:o faktycznie, śmieszna sytuacja ja już muszę iść pa!
Sapnap:jutro już idziesz!
Przebralam się w piżamę i się położyłam lecz nie mogłam zasnąć, cały dzień przespałam wiec pewnie dlatego. Siedziałam tak do 23 gdy nagle coś walnęło w moje okno,wstałam żeby zobaczyć co to za oknem siedział TOMMY? Co on tu robi!? I czemu siedzi na na dachu? Nie wiem czy wspominałam ale jako jedyna mam pokój na strychu. Otworzyłam okno po czym wpuściłam tommiego
Alice:Tommy? Co ty tu
Tommy:przyszedłem do ciebie nie cieszysz się
Alice:wariat
Tommy:oj no weeź, co powiesz na szybki spacer?
Alice:teraz? Jest 23
Tommy:kto nie ryzykuje ten nie pije szampana
Alice:dobra chodź
Wyszliśmy tak samo oknem, po czym wziął mnie nad to jezioro
Alice:ale czekaj jakim cudem przyszedłeś po mnie o 23?
Tommy:no tez się tak trochę wyrwałem z domu
Alice:idiota, ale przyznam ładnie teraz tu o 23
Tommy:no widzisz
Posiedzieliśmy tak z godzinę lub dwie po czym odprowadził mnie a ja poszłam do siebie po czym on do siebie. Weszłam przez okno i położyłam się do łóżka tym razem zasnęłam odrazu...
CZYTASZ
Young love Reader x...
FantasyJesteś 17 letnią Alice. Mieszka w domu z dsmp, jesteś najmłodszą osobą w domu. Co się moze wydarzyć? ❗️okładka nie moja❗️ ❗️żadne zdjęcia nie są moje są z pinteresta❗️