„Tęskniłem.."

158 7 14
                                    

Pov. Mike

Leżałem na łóżku i patrzyłem się w sufit. Słuchałem nudnego monologu mojej dziewczyny. Od dłuższego czasu się kłócimy. Jest zazdrosna o Willa z którym jeszcze przed wakacjami w końcu odnowiłem kontakt minął miesiąc. Nastka chciała pojechać nad morze. I tak zostałem tu miesiąc. Gdy powiedziałem że chce wracać ta wściekła się okropnie, wmawiając mi że już jej nie kocham. Nie rozumiałem jej. W sumie mimo wszystko miała rację. Zamierzałem rozwieść się z nią zaniedługo. Chciałem zobaczyć czy się zmieni. Może brzmi to dziwnie jednak moje uczucia do niej wygasły.

- MIKEY! - Dziewczyna wydarła się przez co prawie spadłem z łóżka. Spojrzałem na nią z poirytowaniem.

- Co.. - wolałem odpowiedzieć cicho sam nie wiem czemu.

- Słuchasz mnie?! Ught zniszczyłeś całe wakacje! Wracamy do domu... - Mówiąc to zaczęła się pakować. Ledwo zdołałem ukryć szczęście. W końcu będę mógł zadzwonić do ekipy i zapytać jak wakacje. No i będę mógł się spotkać z Willem. Po paru godzinach znaleźliśmy się w aucie. Nie mogłem się doczekać aż będziemy na miejscu. El oczywiście nie była z tego powodu zadowolona, jednak nie specjalnie się tym przejąłem. Miałem na głowie inne problemy niż jej chumorki. Dalej nie wyobrażam sobie jak mógłbym z nią zerwać nie raniąc jej. Przeciez to niewykonalne. Niby jak zerwać z dziewczyną która wścieka się o wszystko i ciągle płacze. Kiedyś taka nie była. Nie w takiej El się zakochałem. Westchnąłem cicho pod nosem.

- Coś mówiłeś Mikey? - powiedziała już spokojnie uśmiechając się do mnie. Nie wierzyłem w jej uśmiech. Nie tym razem.

- ta ta dobrze.. - odwróciłem wzrok i spojrzałem za okno. Zostało jeszcze parę godzin drogi więc założyłem słuchawki i zamknąłem oczy. Próbowałem zasnąć aby podróż minęła mi szybciej. W końcu udało mi się zasnąć.

Pov. Will

To już chyba miesiąc odkąd nie wyszłem z domu. Nie miałem odwagi zadzwonić do Mike'a. Mimo wszystko że byłem zły na niego bo nie odzywał się tyle czasu, chciałbym usłyszeć jego głos. Chciałbym zobaczyć jego piękne oczy i czarne włosy. Chciałbym móc znowu go przytulić. Albo zobaczyć jak jego piękne usta wykrzywiają się w uśmiechu. Mike mimo wszystko wydawał się być idealny. Możliwe że dlatego wiele dziewczyn go podrywało. Położyłem się na łóżko i popatrzyłem na sufit. Do mojego pokoju wbiegła mama lekko zdyszana. Podniosłem się do siadu i spojrzałem na nią pytającym wzrokiem.

- Will muszę jechać do koleżanki na parę dni  może pójdź dziś do Mike'a? Zostań u niego ile chcesz zadzwonię jak będę w domu albo coś się stanie ty też dzwoń kocham cię pa - powiedziała to bardzo szybko więc nie zdążyłem się odezwać. No super. Teraz tak czy siak musiałem odezwać się do Mike'a. Jednak nie zamierzałem robić tego teraz. Byłem zbyt zmęczony. Była dopiero 12. Położyłem się i zamknąłem oczy. Postanowiłem zdrzemnąć się na chwilę. Długo nie czekałem. Bardzo szybko zasnąłem.

*Skip Dwie Godziny*

Pov. Mike

El obrażona poszła do Max. Powiedziała że musimy od siebie odpocząć więc nie wie kiedy wróci. Ucieszyłem się i pobiegłem do piwnicy by pogadać z Willem.

- Will... Willy? Jesteś tam? Odbiór - czekałem na odpowiedź. Już miałem odpuścić jednak usłyszałem zaspany głos chłopaka.

- M-Mike?!... Cz-czemu się nie odzywałeś? O-odbiór!- wykrzyczał przez co trochę posmutniałem. Wziąłem głęboki oddech.

- Will pogadamy u mnie proszę przyjdź teraz...odbiór.. - Powiedziałem proszącym tonem w nadziei że przyjaciel się zgodzi.

- No dobrze... Mam nadzieję że mi to wyjaśnisz... Bez odbioru - I tak sygnał się urwał. Szczęśliwy odetchnąłem z ulgą. Przynajmniej miałem nadzieję że mi wybaczono.

Pov. Will

Odkąd w końcu udało mi się skontaktować z Mikiem, minęło kilka minut. Już z daleka ujrzałem jego dom. Biegłem ile sił w nogach. W końcu stanąłem przed jego drzwiami i głośno zapukałem. Czarnowłosy otworzył mi i spojrzał na mnie uradowany. Nie wytrzymałem i pod wpływem emocji rzuciłem mu się na szyje. On objął mnie lekko zaskoczony.

- Tęskniłem.. - Powiedziałem bardzo cicho.

- Ja też Willy...






Uhm hejcia! Mam nadzieję że wam się podoba! Może zostawicie gwiazdkę i komentarz co sądzicie o książce? Następne rozdziały będą dłuższe :3

[His Smile...]~Byler~||ZAWIESZENIE||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz