Pewnego ranka wstałem o około 6.05 lekcje miałem na godzinę 8 tak więc zaczynalem się ubierać. Po dziesięciu minutach byłem ubrany, założyłem to co zwykle: Czarną bluzę z moją ulubioną bohaterką anime, czarne z dziurami spodnie jeansowe,no i wiadomo bieliznę, itp. Przypiąłem sobie też łańcuch do spodni.Tak więc gdzieś koło 6 30 zaczynałem jeść owsianke z owocami. Próbowałem się jakoś w miarę odrzywiac, a często nie jadłem nic przez parę dni, Rodzice byli 24/7 w pracy zastanawiałem się czy tak się da lecz sąd na to pozwolił. Więc miałem dom tylko dla siebie. Czasem gadałem z rodzicami lecz o depresji z nimi nie gadałem, zawsze pytali czy już mi się ktoś podoba, lecz zawsze odpowiadałem że nie ważne kto to będzie itak się we mnie nie zakocha.
Bardzo kochałem rodziców, ale mi ich brakowało, Żyłem samotnie.O 7 skończyłem jeść owsianke, a o 7 10 wszystko było zrobione, spakowany plecak, umyte zęby,itp lecz włączyłem sobie piosenkę zazwyczaj to były piosenki smutne, depresyjne bądź poprostu Miłosne, dziś włączyłem miłosne śpiewając i słuchając muzyki wybiła 7, 30 więc wyłączyłem telewizor i poszlem do szkoły, gdzieś koło 7.50 byłem w szkole. Siedziałem sam pod klasą. Zastanawiając się jak to by było mieć kogoś kto mnie kocha, lecz z 2 strony nie chciałem mieć byle kogo.moje oceny były okej były to 3,4 no czasem 2. Ale to już inna bajka, siedząc dalej pod klasa zachciało mi się do toalety. Więc szedłem przed siebie,i z za rogu wyszła dziewczyna, bardzo piękna, o bląd włosach, lecz końcówki miała pomalowane na rude,miała niebieskie oczy ładny uśmiech,jakiś top oraz spódniczkę typowo szkolną jak w różnych anime. Wpadliśmy na siebie no i Obaj upadliśmy
-o jeju przepraszam,wybacz mi-
Podałem jej rękę a one Chwyciła mnie za rękę i przyciągnąłem ją do siebie.
-nic się nie stało dziękuję.
Schyliła się bo wypadło jej parę zeszytów, schyliłem się aby jej pomóc,po chwili zebrałem wszystkie zeszyty i jej je oddałem.
-Dziękuję, do zobaczenia
-spoko.
-powiedziałem z uśmiechem
Dziewczyna odeszła. Ale chwila jak to do zobaczenia?...Nie przejmując się tym poszedłem do klasy. Na lekcji jak zwykle pani zabrała mnie do odpowiedzi, na szczęście mi się udało a rzecz była w tym że zawsze się wstydziłem odpowiadać gdy każdy się na mnie gapił i śmiał. Pani dała mi 5 i usiadłem na swojim miejscu, lekcja przebiegała normalnie oczywiście każdy się podsmiechiwał za plecami, zabił dzwonek każdy pędził na korytarz, Gdy każdy wyszedł dopiero wtedy wyszedłem ja a na korytarzu spodkałem te dziewczyne.
-hej
-o cześć to ty.
-tak chciałam zapytać o twojego messengera albo numer telefonu
Wpisałem jej i numer telefonu i moje konto na messengerze-mimo że nie byłem pewien że to dobra decyzja-dzięki
-nie ma za co-powiedziałem z uśmiechem
Po 5minutach odeszliśmy od siebie. Podeszło do mnie 3 napakowanych gości z naszej klasy, lubili dręczyć innych.
-haha patrzcie ten debil ma dziewczyne
znudzoną miną powiedziałem:
-to nie moja dziewczyna.-chcesz w ryj?
-nie a co tobie już dali?
Zaśmiałem się pod nosem.Po chwili dostałem w głowę,upadłem na podłogę moje oczy Się zamykały aż wkońcu się zamknęły.
Ciąg dalszy nastąpi.wiem że to tylko 550 słów ale Mam nadzieję że wam się podobało, dopiero zaczynam pisać wattpada, mam nadzieję że dostanę u was wsparcie, widzimy się następnym razem.
Witajcie. Pragnę wam powiedzieć że zacząłem pisać nową historię na tym koncie i miło będzie gdy wpadniecie.
CZYTASZ
Szkolna Depresja
RomanceDominik był zwykłym przegrywam życiowym,Uważał się za śmiecia, ludzie go ranili a on samego siebie,nie miał znajomych mimo że był dosyć ładny, miał ładną grzywkę koloru brązowego do brwi, oczy niebieskie i piękną cerę lecz Kiedy wpadł na Agę wszystk...