Otworzyłem lekko moje oko i nie widziałem dziewczyny, więc wstałem i udałem się do kuchni troszkę zaspany ponieważ późno zasnęliśmy a jest 7.22
-mmmm co się stało? - zapytałem patrząc na Agę która była troszkę smutna.
-Dalej jestem smutna po tym co zrobiłam-powiesziala aga patrząc na mnie.
-nic się nie stało już wszystko dobrze... No chodź do tatusia a nie płaczesz.
Po chwili aga była we mnie wtulona widać było że było jej tego brak
-tak się zastanawiałem trochę że może powiemy naszym rodzicą o nas i zrobimy jakiś obiad wspólny czy coś?
-zapytałem-mmm jesteś pewien? Wkońcu cie zdr-
-tsiiii kocham cie, nic się nie stało to jak wkońcu, dzwonimy???
Aga tylko kiwnela głową, więc po chwili.
-halo tato?
-czesc synu coś się stało potrzebujesz pieniędzy czy coś?
-haha nie nie, chciałem Cię tylko się zapytać czy jutro wpadniesz na obiad a to ważne, najlepiej z mamą.
-mmm mam pracę ale ją przełożę skoro to chociaż trochę ważne.
-mmm tata i mama będą a jak z twojimi?
-zapytałem-już dzwoniłam i będą jutro.
-powiedziała uśmiechając się aga.-dobra bo trzeba jeszcze coś na obiad ogarnąć to pójdę po coś a ty sobie zostań
-powiedzialem do Agi uśmiechając się
-nie nie, idę z tobą.
-powiedziała krótko aga więc po 23minutach byliśmy w super markecie.-dobra co bierzemy? -zapytała aga
-na pewno coś co umiemy przygotować, no i nie wiem może spagetti?
-za dużo tego spaghetti ale dobra dobra masz rację weźmiemy spaghetti a z jakim sosem?
-Pomidorowym.
-odpowiedziałem krótko i po chwili podeszliśmy do kasy z makaronem,i jakimiś innymi produktami potrzebnymi do sosu.To będzie 19zł-przekazałem pani pieniądze i wyszliśmy z sklepu z uśmiechem.
-mmmm i co cieszysz się kotek? - zapytałem Age.
-a co czemu mam nie się cieszyć haha.
-powiedziałem uśmiechając sięPo 25 minutach wróciliśmy do domu, nakarmiliśmy kotka jako iż była 16.03 zamówiliśmy kebeba a gdy jedliśmy aga zapytała.
-misiu mogę Ci usiąść na kolana?
-aga zrobiła słodką minę.-A czemu nie siadaj.
-powiedziałem nie wiedząc co zaraz będzie.I po chwili aga namiętnie mnie przytulając miziała lekko moje delikatne włoski. Podniecało mnie to...
-Podniecasz mnie tym Zara mi stanie przestań~
-Powiedziałem lekko znudzonym głosem-mmm nie przestanę kociaku~~~
-powiedziała aga która w tej chwili miała bardziej seksowny głos niż zwykle.-dobra dobra jak mi coś poleci i przeniknie przez moje spodnie i twoje to będzie źle.
-mmm a tam gadasz~
Po chwili aga odepchnęła mnie w ten sposób że leżałem na kanapie a ona jakoś usiadła na moim kroczu,a w następnej chwili siedząc na nim robiła różne ruchy aż wkońcu
-oh~
-mmmm~~Aga zaczęła jęczeć nie wiedziałem że ona takie rzeczy umie, podobało mi się.
Po chwili aga próbowała zdjąć mi koszulkę.
-Debilko mamy 14lat, jak 15 to jeszcze ale mamy 14....
-powiedziałem-A tam gadasz, wiem że tego chcesz~~
-powiedziała aga uśmiechając się.Na co odpowiedziałem.
-nie ma opcji a jak już to za jakiś czas nie dzisiaj...
-powiedziałem nie wierząc co mówię.Po chwili aga zaczęła mnie całować po szyji oraz koło ust podniecając mnie jeszcze bardziej....
-dobra starczy,jak będę chciał to się odezwę dobrze?
-powiedziałem odpychając lekko age nie wierząc w to co mówię-mmm...no dobra dobra oglądamy jakiś serial???
-zapytała dziewczyna lekko się uśmiechając-możemy ale ty wybierasz
-nooooo dobra mi tam pasuje.
-powiedziała aga zsiadając z mojego krocza....(ulżyło mi)
I w ten sposób spędziliśmy dłużo czasu.
-dobra jest 23.56 koniec idziemy spać
-powiedziałem sprawdzając na telewizorze godzinę.I w ten sposób zasnęliśmy wtuleni w siebie i bardzo ale to bardzo zmęczeni...
*****
-Mmmmm żyjesz?
-mruknąłem do Agi zaspanym głosem gdy otworzyłem lekko jedno oko.-ta żyje i jak się spało?
-zapytała dziewczyna lekko zaspanym głosem.-A jak myślisz? Jak coś jest 12.04 więc przebieramy się i robimy obiad dla nas i naszych rodziców.
-powiedziałem patrząc na zegarek.-no masz rację dobra to chodźmy.
-powiedziała aga już bardziej normalnym głosem.Tak więc wstaliśmy z łóżka i zaczęliśmy się przebierać
-nie gap się tak zboczeńcu
-powiedziała aga znudzonym głosem ponieważ nie lubiła gdy ktoś patrzył na jej ciało podczas przebierania się.-yhy patrz odezwała się, ale no co masz piękne ciało.
-powiedziałem szczerze, było bardzo ładne,mmm a ta figura...Aga się lekko zarumieniła i gdy wybiła
12 15 byliśmy ubrani i zaczęliśmy robić obiad który był na godzinę 14.00.....-auuu
-mmm co się stało?
-zapytałem age która najprawdopodobniej się oparzyła robiąc sos do makaronu.-oparzyłam się i bardzo boli...
-powiedziała smutna dziewczynaTak więc opatrzyłem oparzenie Agi które nie było może jakieś gigantyczne ale no jednak jakieś było a po opatrzeniu zaczęliśmy gotować dalej i w ten sposób przyszła godzina 13.40...
No i ciąg dalszy nastąpi, niestety muszę powiedzieć że zbliżamy się do końca, chce wam podziękować za wszystkie wyświetlenia, komentarze,gwiazdki, i obserwacje. Dziękuję że byliście.. Postaram się zrobić gdzieś koło jeszcze 2 rozdziałów ale nie obiecuje widzimy się w następnym rozdziale...
CZYTASZ
Szkolna Depresja
RomanceDominik był zwykłym przegrywam życiowym,Uważał się za śmiecia, ludzie go ranili a on samego siebie,nie miał znajomych mimo że był dosyć ładny, miał ładną grzywkę koloru brązowego do brwi, oczy niebieskie i piękną cerę lecz Kiedy wpadł na Agę wszystk...