- Witajcie, mam nadzieję, że podróż wam się nie dłużyła!- powiedział miło blondyn stojący na brzegu.
- Dziękuję za uprzejmość- powiedziała y/n z uśmiechem.
- Cała przyjemność po mojej stronie- delikatnie chwycił jej rękę I ucałował.
- A ty coś za jeden?
- Childe! Zachowuj się, ten chłopak jest dla nas miły.
- Dobrze. Czy jesteś łaskaw nam powiedzieć kim do cholery jesteś?
- Ah, przepraszam cię za niego panie...
- ...Thoma! Tak mam na imię.
- Przepraszam Thoma.
- Nic nie szkodzi. I wracając do pytanie niejakiego Childe'a, mój pan wysłał mnie bym przyprowadził was do jego domu. Znaczy domu klanu Kamisato.
- Dobrze, w takim razie... Thoma, prowadź- powiedział z niechęcią Harbinger.
- Przy okazji oprowadzę was po Inazumie.
- Nie trzeba. Byłem tu kiedyś i dobrze znam to miejsce.
- Mój pań prosił abym do jego posiadłości sprawował nad wami oko, więc sorki, ale muszę iść z wami. Rozumiem, że to niekomfortowe kiedy ktoś wprasza się w randkę, ale...
- Co! Jaką randkę?! Jesteśmy z Childe przyjaciółmi!- powiedziała szybko y/n.
- Właśnie, właśnie...- dodał speszony towarzysz dziewczyny.
- Przepraszam was kochani. Podróżujecie tylko we dwójkę, więc pomyślałem, że...
- Dobra Idź już Thoma, bo dnia nam nie starczy.
- Więc Chodźmy drodzy przyjaciele!!!- powiedział z entuzjazmem.
.
.
.
- A tutaj jest jedna z restauracji. Pracuje tu Ramsay najlepszy kucharz w inazumie. Na dodatek znajduje się tam niespodzianka.- Serio? Zobaczymy- rudzielec otworzył drzwi i jego oczom ukazał się pies siedzący na ladzie. Gdy zobaczył Harbingera zbiegł i podbiegł do jego nóg. Zaczął na nie skakać i przytulać się.
- Taroumaru! Nic mu nie zrób.
- Żartujesz blondynku? Taro to mój dobry kolega. Cio nieee mały- chłopak wziął psa na ręce i zaczął się z nim bawić.
- Ale uroczooo, nie wiedziałam, że taki odważny wojownik ma słabość do zwierząt.
- Mam jeszcze słabość do czegoś innego.
- A czego?
- Tego nigdy się nie dowiesz hehe.
- Nic nie mówiłem- powiedział cicho Thoma z uśmieszkiem Anyi(spy x family)
- Dobra to gdzie teraz idziemy przewodniku??
- Już nigdzie. Teraz zmierzamy do domu klanu Kamisato.
.
.
.- A więc ty jesteś tym moim starym przyjacielem?- zapytał niebieskowłosy mężczyzna.
- No taa, a co nie poznajesz?
- Jasne, że poznaję. Tylko cię denerwuję bracie hehe.
- Ej pytanie.
- No.
- Czy przypadkiem nie znasz takiego jednego faceta. Mój wzrost, długie brązowe włosy, złote oczy, ubrany w garniak.
- A znam.
CZYTASZ
~Drogą ku wolności~Childe x Reader~ (zawieszone)
FanfictionChilde jest 11 z Harbingerów Fatui. Podczas jednej ze swoich misji natrafia na opuszczony abyss z uwięzioną w nim dziewczyną. Jego decyzja zaważy o losach Y/n. Pytanie, czy rządny krwi chłopak podejmie się tego wyzwania?~