Nastał ranek. Y/n przetarła swoje zaspane oczy i usiadła na łóżku. Po chwili usłyszała pukanie do drzwi.
- Hej y/n. Żyjesz tam?
- Żyję żyję. Jak z tobą?
- Jest git. Ubieraj się i chodź. Musisz kogoś poznać.Tak więc dziewczyna ubrała swoje ubranie I wyszła z pokoju. Zauważyła Tartaglię siedzącego przy stole z mężczyzną, z zdjęcia, które wcześniej widziała.
- Witaj y/n. Cieszę się, że mogę cię wreszcie poznać. Childe opowiadał mi o tobie.
*Opowiadał o mnie...*
- Mi również miło poznać panie...
- Zhongli.
- Panie Zhongli.
Dziewczyna uśmiechnęła się w stronę nowo poznanego mężczyzny.
- Dobra y/n ten dziad nie przyszedł tutaj tylko żeby się przywitać.-zaczął rudy- pomoże ci znaleźć jakąś piżamę.
- Czemu ty ze mną nie pójdziesz?
- Sam nie wiem. Gdy Zhongli wybiera się na zakupy wszystko jest... ze złotej półki.
Niebieskooki spojrzał w stronę mężczyzny w garniturze.
- Childe nie wygaduj głupstw. Lepiej spędzić czas z znajomymi niż chodzić do baru od rana.
- Ale ja nie...
- No weź Childe... będzie fajnie.
- Meh może być. Pójdę z wami.- powiedział trochę zawiedziony.
.
.
.
Spacerowali sobie tak w trójkę po ulicach Liyue. Nagle Zhongli zaszeptał coś do ucha przyjaciela, co wyraźnie go zdenerwowało.
-O ty! Nie ma mowy. To tylko lantern rite.
- Właśnie lantern rite. Muszę coś sobie znaleźć. Ty idź na razie z y/n. Nie czekajcie na mnie.
*Myślałeś, że wepchniesz mnie samego w damskie zakupy, co Childe? Teraz pobądź z nią sam na sam*
Zhongli oddalił się i po chwili nie było go widać.
- Więc...gdzie chcesz teraz iść maluchu?
- Jaki maluchu?!
- No jesteś niziutka. Nawet Lumine cię przerasta!
*O kuźwa*
- Jaka Lumine?
- Moja...
- Twoja?
- Znajoma... tak znajoma.
- Okej... dobrze myślę, że tutaj coś znajdę.
- Spoko, możemy tu zajrzeć.
Weszli do pobliskiego sklepu z odzieżą codzienną.
Po jakimś czasie y/n znalazła sobie jakąś koszulę nocną. Pomimo jej wzbraniań Childe zapłacił. Później dwójka wyszła ze sklepu i udała się w kierunku mieszkania Harbingera.
- Dobra to co teraz mam robić?
- Jak to co? Walcz ze mną!
- Walcz?
- No. Pokaż mi swoje umiejętności.
- Dobrze przygotuj się na zawał serca czy coś.
Dziewczyna pstryknęła palcami, w których pojawiła się iskra a później mały płomyk, który szybko zgasł.
CZYTASZ
~Drogą ku wolności~Childe x Reader~ (zawieszone)
FanficChilde jest 11 z Harbingerów Fatui. Podczas jednej ze swoich misji natrafia na opuszczony abyss z uwięzioną w nim dziewczyną. Jego decyzja zaważy o losach Y/n. Pytanie, czy rządny krwi chłopak podejmie się tego wyzwania?~