- Nie, nie wole. Chodźmy, w pokoju mam największy telewizor.
NASTĘPNY DZIEN
Leniwie otworzyłam oczy. Słońce prześwitywało przez rolety. Zamrugałam, i potworzyłam szerzej oczy. Podniosłam głowę i potarłam oczy. Nie pamiętam żebym szła spać.
Flashback
- Możesz odsłonić oczy, już zniknął. - Powiedziałam do chowającego się za poduszką Felixa. On ostrożnie spojrzał zza poduszki a kiedy nie upewnił, że mówię prawdę odetchnął z ulgą i odłożył poduszkę na łóżku. Dalej oglądał już normalnie.
*
Nagle Felix podskoczył i przytulił się do mojego ramienia. Zdezorientowana spojrzałam na niego czekając na wyjaśnienia.
- Mówiłaś, że już nie będzie strasznie. - Powiedział dygocząc.
- To horror, nic dziwnego, że jest straszny. - Powiedziałam cicho żeby nie zagłuszyć filmu.
- W takim razie albo wyłączamy film albo pozwalasz mi zostać w tej pozycji do końca filmu. - Powiedział robiąc błagalną minę.
- No dobra, ale już bądź cicho.*
- Felix ten film jest taki nudny... jestem pewna, że kręcili go w średniowieczu. - Marudziłam. Powieki mi się kleiły. Czekałam na jego reakcje. Niemożliwe, że ten film tak go ciekawi. Kiedy nie odpowiadał powiedziałam:
- Felix jestem spiąc..Koniec flashbacku
O Boże. Do której my siedzieliśmy? O której on poszedł do domu? Musze natychmiast do niego napisać. Podniosłam się z łóżka i sięgnęłam po telefon. Nie zdarzyłam go jednak wziąć, bo usłyszałam jakiś dźwięk. I to nie byle jaki dźwięk. Było to mruknięcie. Niedowierzając odwróciłam głowę. I oczywiście zobaczyłam to czego się spodziewałam. Felix leżał rozłożony na łóżku. Myśle, że nie musze tłumaczyć jaki miałam wyraz twarzy.
Co on tu robi? Halo.
Próbując nie zatrzeszczeć łóżkiem położyłam stopy na podłodze. Sama się zdziwiłam, że potrafię być taka litościwa. Poszłam do łazienki gdzie umyłam się, uczesałam i pomalowałam. Pachnąca i świeża udałam się znowu do sypialni (gdzie nadal śpi Felix!). Dziś ubrałam się w dresowe spodenki i dużą koszulkę. W końcu jest niedziela. Zadowolona z mojego wyglądu, odwróciłam się w stronę łóżka. Spojrzałam na Felixa.
A on ciagle śpi?
Mimowolnie uśmiechnęłam się. Felix naprawdę jest słodziutki kiedy śpi. Ale co on ma na sobie? Przypatrzyłam się dokładniej. Mój wzrok powędrował na ścianę przy moim łóżku. Musiałam zatkać usta ręką żeby nie parsknąć śmiechem. Sytuacja przedstawiała się tak: Uśpiony Felix nie zauważył, że plakat spadł na niego, i teraz leży przykrytym pod nim jak kołdrą. Wyglądało to tak komicznie, że aż zrobiłam zdjęcie.
Tak długo patrzyłam aż doszłam do wniosku, że trzeba pomóc temu biedaczyskowi. Miałam na myśli plakat oczywiście. Podeszłam ostrożnie do łóżka i usiadłam na materacu. Podsunęłam się do Felixa, pochyliłam się nad nim i spróbowałam pochwycić plakat.
Jeszcze centymetr, jeszcze chwila...
- Co ty robisz?
To mnie tak przestraszyło, że aż straciłam równowagę i spadłam na tors Felixa. Wyglądało to tak: Felix leży normalnie na łóżku a ja mam przez niego przerzucona lewą rękę a reszta ciała leży na łóżku. Na jego torsie leżała moja głowa. Szybko podniosłam głowę cała czerwona i zawstydzona taką bliskością.
- Oh Sorry, wieszałam plakat i przypadkiem spadłam. - Zaczęłam się tłumaczyć.
- Chyba naprawdę uwielbiasz na mnie spadać. - Powiedział poruszając brwiami.
- T-ty to pamiętasz? Ja już dawno zapomniałam. T-takich rzeczy nie warto wspominać. - Powiedziałam jąkając się. Tamta gra w siatkówkę była lata temu. Że tez on pamięta takie rzeczy. - Zresztą nie ważne. Możesz mi wytłumaczyć jak znalazłeś się w moim domu i na dodatek w moim łożku?Felix rozejrzał się zdziwiony.
- Jestem u ciebie?
~♥~
Wow naprawdę nie spodziewałam się, że bede miała #1 w straykids! Pewnie kiedy już to wstawię to nie bede tego miała ale i tak dziekuje 😭
[07.09.2022]
568 słów
CZYTASZ
24 To 25 | Lee Felix
Fanfictionstraszny cringe bo pisalam to jakies 2 lata temu 😭 jesli znajde czas to poprawie i wznowie pisanie ale narazie nie mam czasu nawet na sen 😭😭😭😭 ★ Ciesze się z każdego wyświetlenia & głosu ★ Data rozpoczęcia: 22.06.2022 Data zakończenia: [?] 💫 3...