- Jestem u ciebie? - Felix potarł oczy i rozejrzał się po pokoju. Potem z niedowierzaniem spojrzał na mnie.
- Niemożliwe, przecież wczoraj wracałem do domu. - Odparł.
- Najwidoczniej nie wróciłeś. - Powiedziałam wzruszając ramionami. - Już chyba wiem co się stało. - Powiedziałam. Felix spojrzał na mnie wyczekująco. - Ten twój film był taki nudny, że aż zasnąłeś! - Krzyknęłam zwycięsko.
- Nie prawda, film był super. To twój horror był strasznie nudny. - Odpowiedział niewzruszony.
- Był taki strasznie nudny, że aż musiałeś siedzieć przytulony do mnie przez cały film. - Powiedziałam.
- J-jak to? - Powiedział odwracając swój wzrok.
- Czy ty się rumienisz? - Powiedziałam przybliżając się do jego twarzy.Nagle Felix odwrócił wzrok i spojrzał mi w oczy. Nasze twarze znajdowały się blisko siebie, a my tylko patrzyliśmy na siebie. W pewnej chwili Felix przybliżył się bliżej.
Co się dzieje? Felix ty chyba nie zamierzasz..
Chłopak wziął kosmyk włosów który do tego czasu opadał mi na czoło i przełożył mi go za ucho. Natychmiast opamiętałam się i odskoczyłam od niego.
- Co to miało być? Musisz skończyć z tym zaskakiwaniem mnie, ja tez jestem dziewczyną wiesz? Takie rzeczy spowodować u mnie traumę przed chłopakami. To poważna sprawa. - Powiedziałam.
- Traumę przed chłopakami? Takie coś? - Powiedział i przybliżył się do mnie znowu.
- Tak! - Odpowiedziałam i zasłoniłam się poduszką. - Nie waż się przybliżyć chociaż o centymetr. - Ostrzegłam.Poczekałam tak może z 5 minut. W pewnej chwili ogarnęłam, że coś jest nie tak.
- Felix? - Spytałam i wychyliłam się zza poduszki. Nie było go w pokoju. Wyszłam i zaczęłam go szukać. Szybko go znalazłam. Był w kuchni i robił coś przy kuchence.
- Co robisz? - Spytałam spoglądając zza jego ramienia. Chłopak odwrócił głowę, spojrzał na mnie i odpowiedział.
- Jajecznicę. - Rzekł i powrócił do smażenia.
- Wow, ale kucharz z ciebie. Tak a propo, gdzie jest ta kucharka? Ona chyba nic nie robi a i tak moi wujkowie jej płacą. Tez tak chce. - Powiedziałam i westchnęłam.
- Ej, Felix. - Powiedziałam.
- Mhm?
- Nie dodawaj koperku, bo nie lubię. - Mrugnęłam do niego i odwróciłam się na pięcie.Nieszczęście sprawiło, że na podłodze akurat wtedy musiała leżeć szmata. I oczywiście do tego ja która nie potrafi chodzić. Rozumiecie już o co mi chodzi. Poślizgnęłam się i już przygotowywałam się na spotkanie z podłogą gdy nagle poczułam ręce na mojej talii. To Felix mnie złapał. Moją pierwsza myślą było
O Jezusie, normalnie tak jak w romantycznych filmach.
Moja druga myśl to była zaś
Chwila.. Romantycznych?
Super romantyczny film, gdzie głowni bohaterowie są przyjaciółmi. Szybko strzasnelam jego ręce z mojej talii i powiedziałam:
- Eee, najwidoczniej bardzo lubię na ciebie wpadać. - Powtórzyłam jego własne słowa. On nic na to nie odpowiedział i stał tak jak wcześniej. Zrobiło się trochę niezręcznie. Mój wzrok powędrował na smażącą się jajecznicę. Chwila, poprawka, palącą się jajecznicę.
- FELIX JAJA SIĘ PALĄ!! - Wrzasnęłam i rzuciłam się ku kuchence. Felix oprzytomniał i rzucił się za mną. Szybko wyłączyłam gaz i odwróciłam się do niego mając już mu wygarnąć, że nie umie gotować. Oczywiście spodziewałam się, że będzie blisko ale, że aż tak?
Felix stał oparty o kuchenkę, w tym samym miejscu w którym byłam ja, a jego ręce były umieszczone po moich dwóch stronach. Odwróciłam się i spojrzałam prosto w jego oczy. Wpatrywał się we mnie tak intensywnie, ze aż zaczęłam myśleć, że mam coś na twarzy.
Felix był trochę pochylony nade mną, co zmniejszało odległość między nami. Z jednej strony nie podobała mi się niezręczna cisza która panowała wokół nas a z drugiej strony w jakimś stopniu podobało mi się to. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że w towarzystwie Felixa czuje się jakoś dziwnie. Kiedy dzwoni uśmiecham się i szybko odbieram, a kiedy uśmiecha się to robi mi się ciepło na sercu. Moze to przez to, że nigdy nie przyjaźniłam się z chłopakiem? Nie wiem.
Moje rozmyślania przerwał głos Felixa.
- Miałaś rzęsę. - Szepnął i dopiero teraz zauważyłam jak blisko jego twarz się znajduje. Nagle ogarnęłam co się przed chwila stało. Felix wziął z mojej twarzy rzęsę. Zrobiłam się czerwona jak burak. Dosłownie.
~♥~
Omg 400 wyświetleń 😍😍😍
Dziwie się, że ktoś w ogóle czyta te wypociny
Dzień przed Born Pink 😭
[14.09.2022]
667 słów
CZYTASZ
24 To 25 | Lee Felix
Fanfictionstraszny cringe bo pisalam to jakies 2 lata temu 😭 jesli znajde czas to poprawie i wznowie pisanie ale narazie nie mam czasu nawet na sen 😭😭😭😭 ★ Ciesze się z każdego wyświetlenia & głosu ★ Data rozpoczęcia: 22.06.2022 Data zakończenia: [?] 💫 3...