-4-

28 1 10
                                        

Nie wiem no nudzi mi się
Także witam w następnym rozdziale na którego nie mam totalnie pomysłu więc przygotujcie się że może się dziać albo coś nic nie wnoszącego albo akcja z dupy

____________________________________

Pov: Matt (nikt się tego nie spodziewał :0 )

Pływałem sobię spokojnie z dziewczynami, właściwie to ja chciałem pływać sam ale one ciągle za mną pływają.

Zobaczyłem Toda.. Toda? Tora? Tofu?.. nie wiem. Ale go zauważyłem, mojego starego przyjaciela za czasów podstawówki. Poznałem go bo czasem go widzę i od czasu do czasu mówimy sobie "Hej" a nawet czasem wymieniamy ze sobą kilka zdań.

-Hej!! - powiedziałem do niego lecz chyba nie usłyszał. Więc powtórzyłem
-Hej Tod! - nie wiem czy to było jego imię ale podobne więc może jak usłyszy to się odwróci. Ale nie, najwyraźniej nie usłyszał. Tylko spojrzał sobie na pierścionek który mu się świecił, chociaż chyba wcześniej się nie świecił.. i popłynął gdzieś.
-Emm.. dziewczyny, ja muszę lecieć, wracajcie już gdzieś tam.
-Aww:c Ale my chcemy zostać z tobą~- spojrzałem tylko na nie odrazu rozumianym spojrzeniem.
-No dobra. Jezu 🙄.

Gdy popłynęły postanowiłem że może popłynę za rogatym syrenem. Nie będzie mnie cham ignorował>:c

Dopłynęliśmy do płycizny, koło jakiejś okamienionej małej plaży. Siedział na płytkim dnie by wystawała mu głowa i kawałek klatki piersiowej. Czemu on to robi? Ktoś go przecież może zobaczyć. Jakiś człowiek na przykład..

Nagle zobaczyłem że jakiś człowiek przyszedł! O nie, on go teraz zabierze i zabije albo sprzeda albo.. dobra Matt, nie panikuj.. schowałem się i tylko wystawiłem kawałek głowy i oczy by widzieć co się dzieje

-No nareszcie jesteś. Najpierw karzesz przypłynąć a potem się spóźniasz -,- - powiedział Rogacz. O czym on gada? Czemu on rozmawia z tym człowiekiem?!
-Jezu, dobra dobra. - odpowiedział mu czarno-oki człowiek.. co tu się odprawomarcinowuje!?
-dobra, co chciałeś? Coś ważnego?
-Nie:D
- ಠ_ಠ
-poprostu nie za bardzo potrafiłem w to wszystko uwierzyć, bo.. no wiesz, całe życie w niewiedzy:/ i chciałem poprostu cię zobaczyć:D bo zbyt dużo nie pogadaliśmy.
-no spoko. A tak właściwie to jak nie wiesz o syrenach? Myślałem że wszyscy ludzie wiedzą i wszyscy na nich polują..
-No.. do 18 byłem w sierocińcu przez wypadek rodziców, i miałem jedynie mojego przyjaciela Edda z którym teraz mieszkam. Nie miałem jak i kiedy się dowiedzieć, ponieważ na jakikolwiek sprzęt uzbierałem dopiero z rok temu, bo ledwo co nam pieniędzy starczało. A z resztą, po co miałbym polować na przyjaciela?:3 - PRZYJACIELA!? CZY ON SIĘ PRZYJAŹNI Z CZŁOWIEKIEM!? CO JEST-
-oh.. współczuję, ja się wychowywałem bez matki. Ludzie ją złapali gdy byłem jeszcze bardzo młody.
-Tobie też współczuję..
-Może zmienimy temat?
-Okej, hmm.. Ej właśnie, miałem taką rozkminę.
-jaką?
-masz jakąś magię żeby się zamienić w człowieka? bo w bajkach tak zawsze było lol
-wiesz.. nigdy nie testowałem, nie mam pojęcia. - NO I DOBRZE, JAKBY ON MI ZACZĄŁ CHODZIĆ PO LUDZKIM ŚWIECIE TO JAKBY WRÓCIŁ TO BYM GO ZAMORDOWAŁ ODRAZU SZYBCIEJ NIŻ CI LUDZIE.

Już nie mogę tego słuchać. Uciekam stąd zanim mnie ktoś zobaczy. Na przykład ten człowiek.

*Time skip*

Widzę go. Nareszcie skończył. Muszę z nim poważnie porozmawiać.

-EJ.
-Oo, Matt, heja.
-TERAZ HEJA CO!? CO TY DO CHOLERY WYPRAWIASZ!?
-o czym ty-
-NIE MOŻESZ SIĘ Z NIM ZADAWAĆ.
-C- Z-zupelnie nie wiem o cz-czym mówisz. Ha hah..
-Człowiek.
-SKĄD TY-
-Shhh, widziałem was. Nie możecie się spotykać! Nie wiesz jacy oni są!?
-Faceci?
-LUDZIE.
-Uwierz mi, on by mi nic nie zrobił.
-Skąd wiesz? Znasz go pewnie z 3 lub 2 dni.
-...
-no właśnie.. Przecież on może udawać! Ludzie kochają pieniądze, a jeśli to co mówił o jego sytuacji z pieniędzmi to prawda, to najchętniej pewnie by cię sprzedał.
-...
-przemyśl to sobie dokładnie. Bo ja nie zamierzam przychodzić na twój pogrzeb. - może zabrzmiało to chamsko, ale czarny mi nie pasuje do cery i włosów!

Pov: Tom

Odpłynąłem po usłyszeniu tego zdania. Nie wiem czemu, ale zrobiło mi się strasznie smutno na myśl, że musiał bym zerwać kontakt z Tomem, bo po chwilowym przemyśleniu, Matt faktycznie może mieć rację..

...

Jutro będzie inny dzień.

663 słowa.

The truth || TomTord mermaid AU Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz