ROZDZIAŁ 4

35 1 0
                                    

Londyn 2014
Po sprzeczce Olgi z mamą, Olga bardzo dużo myślała o James'ie i wyobraziła sobie w przyszłości i jego i siebie i dzieci oraz dom z dużym ogrodem i psem.
Olga zawsze lubiła rozmarzać lecz w tych swoich wyobraźniach nigdy nie miała swojego księcia z bajki, którym w obecnej chwili jest James. Olga tyle myślała, aż wkońcu usnęła...

-Olga !! Wstawaj spóźnisz się do szkoły !! - takie krzyki matki obudziły Olgę o godzinie 6.00

-No już wstaje nie krzycz tak...-powiedziała cichym i zaspanym głosem Olga.

Gdy Olga wyszykowała się do szkoły wzięła torbę z książkami i zarzuciła ją na prawe ramie i wyszła z domu. Gdy wyszła z domu zaniemówiła z wrażenia.
Pod jej domem czekał James.

- James ?! A co ty tutaj robisz ?- powiedziała zdziwiona a zarazem szczęśliwa, że widzi Jamesa Olga.

- Przyszedłem po ciebie żebyśmy razem poszli do szkoły ;) . - odpowiedział również szczęśliwy, że widzi Olgę James.

I poszli do szkoły i po drodze zaczęli rozmawiać ;

-Masz facebooka ? - spytał James

- Mam - odpowiedziała pełna nadziei, że zaraz James spyta się jak się nazywa na fejsie Olga.

-Podasz mi ? - spytał znów James.

-Miałam nadzieje, że spytasz :D napisze ci na kartce czekaj... - powiedziała uradowana Olga po czym ustanęła i z torby wyjęła kartkę i zaczęła pisac.

-Dzięki ! - powiedział szczęśliwy James odbierając kartkę z rąk Olgi.

Wtem znaleźli się już przy sali gdzie miała zaraz rozpocząć lekcje Olga.

-Dzięki, że mnie odprowadziłeś nie musiałeś.- powiedziała trochę zawstydzona i zarumieniona Olga.

-Drobiazg...- odpowiedział Oldze James.


Było mi(ne)łoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz