Urodziny Rose

6 0 0
                                    

Rose powoli otwarła oczy gdy nagle Sadie i mama wyskoczyły jej przed twarzą z tekstem : wrzystkiego najlepszego! Rose- Sadie mamooo!! Mama- no co są Twoje urodziny. Sadie- chodź na dół na śniadanie. Rose- dobra już dobra tylko się ogarnę. Jak Sadie i mama poszły na dół to do Rose przyszedł SMS od finna. Napisał w nim- wrzystkiego najlepszego Rosie. Mam dla ciebie niespodziankę. Rose- jaką?? Finn- przyjdź do mnie jak możesz to zobaczysz. Rose poszła na dół się ogarnąć, zjeść śniadanie i iść do finna. Rose zapukała do ich drzwi. Otworzył nick. Nick- cześć rose. Finn! Rose przyszła. Finn- sorka, przygotowywałem niespodziankę. Rose- cześć finn. Dzieńdobry pani wolfhard. Finn zaprowadził Rose do jego pokoju. Rose- to jest ta niespodzianka?? Finn- uśiądź i zaczekaj. Finn zaczą grać piosenkę my kind of woman. Finn- zacznę od połowy.

Oh, brother
Sweetheart
I'm fallin' so tired
Really fallin' apart
And it just don't make sense to me
I really don't know
Why you stick right next to me
Wherever I go

You're my, my, my, my kind of woman
My, oh my, what a girl
You're my, my, my, my kind of woman
And i'm down on my hands and knees
Beggin' you please, baby
Show me your world

Rose- wow, śpiewasz przepięknie. Dziękuję. Finn- też dziękuję. Rose- ale czemu mi napisałeś piosenkę? Finn- bo ty na to zasługujesz. Powiedział zbliżając śię do Rose. Rose odwzajemniła i też zaczęła się zbliżać  do jego ust. Prawie dotknęli swoich ust gdy nick wszedł. Nick- ohhoh. Sorry że przeszkodziłem. Powiedział wychodząc. Rose- niee nick jest ok. *czaśnięcie drzwi* Finn- przepraszam Rose. Nie wiem co sobie myślałem. Rose- nie nie, spoko. Finn- tooo, może pogramy w grę wideo. Rose- spoko czemu nie. Finn wyćągną grę i zaczęli grać. Finn- tu musisz wćisnąć żeby skakać... Rose- finn! Ja umiem w to grać. Finn- sorry rosie. Powiedział podnosząc ręcę. Po kilku godzinach zadzwoniła mama Rose. Rose- finn, moja mama mówi żebym już wracała. Finn- dobra. Odprowadzę cię. Rose- ok. Finn i Rose byli już pod domem Rose. Finn- Rose, czy ten prawie pocałunek był szczery?? Rose- czemu pytasz?? Finn- noo... Rose pocałowała finna w usta a finn odwzajemnił. Finn- czemu mnie pocałowałaś? Rose a czemu nie, głuptasie. Pa, do jutra. Finn- pa. Rose poszła w stronę drzwi wejściowych. *otwiera drzwi*Sadie czekała za drzwiami z mamą. Sadie- wy jesteście parą?! Mama- mogłaś powiedzieć. Rose- stop! Nie jesteśmy razem. Sadie- ale się całowaliśćie?! Rose- no i?! Sadie- nie ważne. Mama- sadie, oni się poznali kilka dni temu. Nie muszą być odrazu razem. Rose- właśnie. Dobra idę umyć zęby, przebrać się do piżamy i idę spać. Mama- dobrze Rosie. Dobranoc. Sadie dobranoc. Jak Wrzyscy poszli spać to finn napisał:

Finn✨

Jak ci się podobał pocałunek?

Ja

Był ok.

Finn✨

Rosie, to głupie ale kocham cię. I chciałbym z tobą być. Jeśli jesteś gotowa.

Ja

Wiesz to głupie ale ja ciebie też.

Finn✨

Pogadamy o tym jutro. Dobranoc Rosie.

Ja

Dobranoc finn.

Staram się😊🥺🤍💜



I do everything for youOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz