Yandere Superman i Batman boyfriend scenarios [W trakcje Edycji] i (Wstrzymane)

Spotyka twoje Alter-ego

Superman (Clark Kent)

Clark unosi się nad budynkiem Daily Planet, księżyc wisi wysoko na niebie w towarzystwie gwiazd oświetlając ulice poniżej. Zwykle spałby już w swoim łóżku, jednak od kilku dni krążą pogłoski o potworze który dostarcza bandytów na komisariat albo bezpośrednio do najbliższych patroli policji.

Każdy mówi co innego, jednak zgadzają się trzy rzeczy.

"Jest brutalny"

"Potrafi używać magii"

"Potwór ma czaszkę zwierzęcia, zamiast głowy"

Jednak znając świat to pewnie po prostu ktoś, kto postanowił użyć swoich mocy by być bohaterem, zapewne jakiś użytkownik magii. Jest pewny że wystarczy zwyczajna rozmowa by naprawić to nieporozumienie, w końcu nie jest Batman'em by być zaborczym względem swojego miasta.

Po za tym im więcej bohaterów w mieście, tym ma więcej wolnego a co za tym idzie będzie mógł spędzać z tobą znacznie więcej czasu.

Niespodziewanie usłyszał krzyk w pobliżu.

- AAAAA!!!! Potwór!!!!

Cóż nie musiał długo czekać.

Bez problemu zlokalizował miejsce z którego usłyszał krzyk po czym szybko poleciał w tamtą stronę, znalazł się w ciemnym zaułku pomiędzy dwoma wieżowcami. Ujrzał mężczyznę po 30-tce z przerażeniem wypisanym na twarzy. Mężczyzna jest oparty o ceglaną ścianę, i drapie ją desperacko chcąc zapewne uciec od swojego napastnika.

- Hej! - zawołał przyciągając uwagę dwójki. - Odwróć się i zostaw tego mężczyznę, chce z tobą porozmawiać "potworze"

Mężczyzna spojrzał na niego ze łzami w oczach, jednak Clark był skupiony jedynie na "potworze" który stanął do niego przodem.

Nie dziwi się że nazywany jest potworem, zamiast głowy ma czaszkę jelenia z dwoma długimi rogami ozdobionymi winoroślami. W jego oczodołach lśnią dwa białego punkciki w kształcie kociej źrenicy, z czerwoną linią przecinającą je w poziomie. Posiada czarno-srebrną skórę widzi po ludzkiej szyi, która ozdabia czerwony, poszarpany szalik. Ubrany jest w granatowy materiał z samymi rękawami wiązany wstążką na środku, pod spodem widać zwiewną, fioletową koszule z dekoltem serkiem pokazującym górne żebra. Długie, czarne spodnie indyjskie z przewieszonym szarym materiałem na biodrach. Strój dopełnia para prostych skórzanych butów.

- Superman! Ratuj mnie! Błagam!! - krzyknął mężczyzna.

-... S U P E R M A N ? J A K C I E K A W I E - odezwał się potwór. - N I E M A M J E D N A K N A I M I Ę "P O T W Ó R" T Y L K O "N I G H T M A R E."

Superman pomasował swoje ucho, głos "Nightmare" jak teraz wie, jest jakiś dziwny. Wydaje się niekompletny oraz zepsuty, a jednocześnie jak najbardziej sprawny a jedynie zagubiony. Magia zawsze powodowała u niego niepokój, i to nie tylko dlatego że był na nią tak samo wrażliwy jak każda istota we wszechświecie.