Rozdział VII

505 32 5
                                    

Ashley

dzisiaj

Z niecierpliwością czekałam na otworzenie drzwi mojego gabinetu przez Jules. Dzisiaj jej "rozmowa" o pracę. Tak naprawdę nie będzie musiała mieć żadnych kwalifikacji, poprostu dam jej tą pracę.
Pamiętam jak w drugiej klasie liceum miałyśmy razem lekcje wf. Jej przyjaciel, Ben, powiedział mi wtedy, że lubi dziewczyny.
Mam nadzieję, że nic się od tamtego czasu nie zmieniło- mówię sobie w myślach- Ciekawe czy nadal przyjaźni się z Benem?
Rozlega się pukanie do drzwi.
Ostatni głęboki oddech zanim odpowiem
-proszę- wołam w stronę wejścia.
Kurwa, pojebie mnie zaraz.
-To tylko ja- wchodzi moja asystentka- Wow- mówi zaskoczona
-O chuj ci chodzi- odpowiadam ze zdziwieniem.
-Serio się tym aż tak stresujesz?
-Aż tak to widać- pytam że zdenerwowaniem.
-Chyba nie- wzrusza ramionami- ale ja cię poprostu znam.
Nerwowo poprawiam marynarkę i prostuję się. Patrzę na drzwi i pogrążam się w myślach o tym co może pójść nie tak. W głowie mam milion różnych scenariuszy co się wydarzy.
Co jeżeli nie będzie chciała tu pracować? Co jeżeli przestały kręcić ją dziewczyny?
Albo nic się nie zmieniło, ale nie jestem w jej typie?
Co jeżeli da mi kosza i będę musiała ją widywać w biurze przez resztę życia?
- Słuchasz mnie?- z zamyślenia wyrywa mnie asystentka
-Sorry, co mówiłaś- pytam
-Zaraz powinna przyjść ta dziewczyna- odpowiada i krzyżuje ręce na piersiach.- jesteś pewna, że wszystko w porządku? Spałaś w ogóle dzisiaj?- mówi z troską w głosie.
-Tak- kłamię, a ona unosi brew wiedząc o tym
-Jasne, zawsze tak mówisz.- telefon na biurku zaczyna dzwonić. Sięgam ręką by go odebrać ale Allison mnie uprzedza.
Po dosłownie kilku sekundach rozmowy odkłada słuchawkę i powoli kieruje sie do wyjścia.
-To z dołu. Twoja dziewczyna przyszła- mówi śmiejąc się pod nosem.
Już naciska klamkę przy drzwiach gdy mówię.
-Hej mam prośbę.
Kiwa głową na znak, iż mam kontynuować.
-Mogłabyś nie wspominać, że.. wiesz.. my...
-Spałyśmy razem?
Kiwam głową
-Jasne, byłyśmy na imprezie, pijane I nawet nic nie pamiętam oprócz tego, że zaoferowałaś mi pracę. Jesteśmy tylko przyjaciółmi.- uśmiecha się i wychodzi.
Zaraz na nowo poznam Juliette Cline.

Old Love, New FeelingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz