Rozdział XII

402 26 1
                                    


Juliette
Posprzątałam w domu i przygotowałam kolację dla nas obu.
Około godziny dwudziestej wróciła do mieszkania. Otworzyłam jej drzwi i zaprowadziłam do salonu, gdzie na stoliku obok kanapy stały dwa talerze z makaronem i wiem szklanki herbaty. Mary, która jeszcze się słowem nie odezwała, nawet żadnego "Cześć!" w drzwiach. Usiadła na kanapie i chwyciła za widelec, ale nie zaczęła jeść. Ja wzięłam poduszkę z fotela i położyłam ją na podłodze i zajęłam miejsce naprzeciwko niej.
- Musimy porozmawiać - zaczęła z poważną miną. Chwyciłam szklankę i upiłam łyka wody.
- Tak? - zapytałam próbując brzmieć i wyglądać spokojnie.
- Jestem w ciąży - powiedziała po chwili niezręcznej ciszy - Tak z Zackiem i tak, planujemy zatrzymać dziecko - ciągnęła, w tym samym czasie ja siedziałam i gapiłam się na mój talerz z jedzeniem.
- Chcę żebyś się wyprowadziła - powiedziała w końcu. W tym momencie czułam jak moje serce zatrzymało się na chwilę.
- Potrzebuję pokoju dla dziecka. Zapakuj się jak najszybciej.
Bez słowa wstałyśmy od stołu. Czekałam, aż ona coś powie, bo czułam, że jakbym spróbowała to bym się popłakała.
- Jadę do lekarza na test - powiedziała i wyszła z mieszkania.
Spakowałam swoje rzeczy. Nie było tego aż tak dużo. Miałam dużą walizkę i plecak. Zdecydowałam że wyjdę od razu. Zostawiłam klucze w kuchni na blacie i wyszłam, bo te drzwi same się zatrzaskują.

Old Love, New FeelingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz