-Chcesz się położyć? - zapytałem ale Jean całkowicie zignorował to pytanie szepcząc ze skruchą:
-Przepraszam, że cię obudziłem. I że się poddałem. Obiecałem że tego nie zrobię. Przepraszam. Nie musisz ze mną siedzieć, idź spać.
Pokręciłem głową i nakazałem Jeanowi chwilę poczekać. Szybko przebrałem poplamione ubrania biorąc ze sobą coś do przebrania dla towarzysza. Gdy wróciłem do salonu zastałem chłopaka ze zwiększoną głową a z jego oczu znowu popłynęło kilka łez.
-Jean, już jest dobrze. Jestem tutaj. Nie mam Ci nic za złe- wyszeptałem podchodząc do chłopaka. Wiedziałem że to śmiałe posunięcie jednak miałem nadzieję że właśnie tego chłopak potrzebuje. Mimo wątpliwości podszedłem do niego delikatnie go obejmując. Jean zamarł ale po krótkiej, pełnej napięcia chwili uspokoił się a nawet sam się przytulił. Tę noc spędziliśmy wspólnie w salonie uznając że skutkami niewygodnej kanapy zajmiemy się rano.Tak jak się spodziewałem obudziliśmy się bardzo obolali. Cieszyłem się że już niedługo kupię własne mieszkanie a pierwsza na liście będzie wygodna kanapa. Jednak znaczyło to że koniec roku zbliżał się nieubłaganie a ja wciąż nie wiem co zrobić w związku z Jeanem. Nie może mieszkać sam, to pewne. Postanowiłem porozmawiać z nim o tym co trzeba z tym fantem zrobić.
Niestety krótki ale w następnym zadzieje się trochę więcej
(a przynajmniej taką mam nadzieję).
CZYTASZ
Naprawić to co zniszczone~JereJean
Romance!Na podstawie książki Nory Sakavic All for the Game! Jest to kontynuacja ostatniej części z perspektywy Jeremy'ego i Jeana. To co zastaje Jeremy u Abby wprawia go w osłupienie. Słyszał o okrucieństwie kapitana Kruków, lecz to cud, że Jean przeżył i...