Jesteśmy już w Los Angeles. Gdy wyszłam z samolotu ujrzałam piękne gorące słońce. Na szczęście miała na sobie białe leginsy 3/4 i szarą koszulkę z Calvin Klein i białe convers'y krótkiem i włosy związane w koka.
JA; O mój boże! Ale tu ciepło.
Byłam bardzo podjarana tym wszystkim, lecz nadal w moim sercu był smutek z tęsknoty.
LIV; Taki urok LA.
MAMA; No dziewczynki, zaraz po nas przyjedzie taksówka, i pojedziemy do domu.
LIV; Jak to? To my już mamy dom?
Byłyśmy bardzo zdziwione, i byłyśmy ciekawe co przed nami ukrywają.
TATA; No powiedz im.
MAMA; Czemu nie Ty?
TATA; Bo Ty.
Gdy mama i tata się drażnili. Przerwałam im to, i powiedziałam " Mamo, Ty masz to powiedzieć!"
MAMA; No dobrze. Bo my z tatą wiedzieliśmy o przeprowadzce 2 miesiące temu. I gdy pytaliśmy się was o remont pokoji to wtedy te projekty miały być do nowego domu.
I wtedy zaczeła się kłótnia. Mama i Liv skakały se do gardeł. Byłyśmy złe na mame i tate. Usłyszałam trąbnięcie taksówki, zabrałam swoje walizki, taksówkarz je włożył do bagarznika, a ja weszłam do auta i czekałam, aż się zorientują, że mnie nie ma i jest Taksi. Długo to nie trwało jakieś 10min. A aucie była głucha cisza, która była okropna. Gdy dojechaliśmy do nowego domu, zamurowało mnie. Już same drzwi były piękne. Duży ogród, basen. A w środku było jeszcse piękniej. Mieliśmy kino. W domu! A mój pokój był taki jaki chciałam. Pierwsze co zrobiłam to zadzwoniłam do mojego kochanego kuzyna.
JA; Hej Cal, jestem już w LA!
CAL; O! Jak super! W końcu się zobaczymy. Jutro do mnie wpadniesz na próbe zespołu?
JA; No jasne. A gdzie i o której?
CAL; Będziemy w domu, Beyker Street 32. Będziesz wiedziała gdzie to jest?
Jeszcze się nie orientowałam w tym. Nir wiedziałam gdzie są te wszystkie ulice.
JA; Yy.. Tak poradze sobię.
Uśmiechnełam się do słuchawki, i wiedziałam, że będzie trudno.
CAL; Na pewno?
JA; Tak.. Nie martw się.
CAL; No okej, a wogóle jak podróż?
JA; Szkoda gadać... Rodzice planowali przeprowadzkę 2 miesiące temu...
CAL; Serio? O ja cie..
JA; Masakra.
CAL; A jak tam z koncertami?
JA; No wiesz, dużo tego będzie. A w sobotę wywiad u "Good Morning Los Angeles!" I bedzie występ. Zaśpiewam... One Last Time.
CAL; Będe oglądać.
JA; No mam nadzieje.
Nagle weszła mama do pokoju.
JA; Cal, ja kończe. Pa.
CAL; Pa.
Mama zaczeła mnie przepraszać. Powiedziałam jej, że ma skończyć.
JA; Mamo, zrobiłaś źle, Ty dobrze o tym wiesz. Mogłaś nam to powiedzieć, i tak byśmy zareagowały tak samo, jak teraz. Szczerość to podstawa, a Ty powinnaś uczyć tego swoje dzieci, a nie one Ciebie.
MAMA; Przepraszam was, ale to był strach, bałam się, że nie zrozumiecie tego.
JA; A wogóle to, dlaczego się przeprowadziliśmy?
MAMA; Bo ten dom to spadek.
JA; Jaki spadek?
MAMA; Bo okazało się, że wasz tata miał tutaj ciotke, która zostawiła mu w spadku dom, był bardzo zaniedbany i trzeba był zrobić temont. A z tatą chcieliśmy mieszakać e takim mieście , to była dla nas wielka szansa.
Mama się popłakała, przytuliłam ją, i zrozumiałam, że chciała sie uwolnić od Polski.
CZYTASZ
American Story|| L.H
Novela JuvenilW tej histori będe opisywać życie, młodej nastolatki, o blond włosach, niebieskich oczach, która nie ma łatwego życia. W wieku 10 lat wygrała Polskie X Factor. Ma teraz 16 lat, koncertuje, udziela wywiadów.Ma 5 najlepszych przyjaciółek, które zna 15...