Po dotarciu na miejsce spotkania chwilę czekałam na Kaitlyn. Była ubrana w czarne spodenki i koronkowy top. Na nogach miała trampki.
- chodźmy
- a do jakiego klubu idziemy? - spytałam
- do klubu który polecała mi moja znajoma z podstawówki
- okej - powiedziałam i ruszyłam za nią.
Po 5 minutach szybszego chodu dotarłyśmy na miejsce. Po wejściu do środka można było zauważyć wielki parkiet pełny mniej lub bardziej pijanych ludzi i bar pod ścianą. Wszędzie było dużo światła i głośników.
Podeszłyśmy do baru. Kaitlyn zamówiła jakiegoś drinka a ja poprosiłam o małe piwo i usiadłyśmy do stolika.
- too czym się interesujesz
- w sumie to lubię jeździć na desce ale tutaj nie mam za bardzo kiedy przez naukę, a ty
- oo ciekawie ja interesuję się cosplayem - powiedziała - mogę ci pokazać moje cosplaye
-pewnie- uśmiechnęłam się
Rozmowa się rozwijała, co chwilę dokupywałyśmy coś do sączenia.
Po dłuższym czasie obie byłyśmy mocno pijane a nasze rozmowy zeszły na bardziej prywatne tematy
- miałaś kiedyś chłopaka? - zapytała Kaitlyn
- nigdy
- czemu?
- wolę dziewczyny, a ty?
- kobieto ja też wolę dziewczyny
- a całowałaś sie kiedyś z dziewczyną?
- tak a ty?
- nie
- a pokazać ci jak to jest?
- tak
Kaitlyn nachyliła się nad stołem i szturchnęła w mojego drinka rozlewając połowę po czym pocałowała mnie delikatnie w usta.
- i jak?
- to nie był pocałunek to był tylko buziak- powiedziałam oburzona
- no to chodźmy do mojego mieszkania to ci pokażę jak wyglądają prawdziwe pocałunki - powiedziała i wstała. Wstałam za nią. Chwyciła mnie za rękę i wyszłyśmy z baru.
Pijanym krokiem ruszyłyśmy do jej mieszkania. Po dłuższym czasie, dwukrotnym straceniu orientacji w terenie i pięciu upadkach dotarłyśmy na miejsce.
Kaitlyn zamknęła drzwi, przywarła mnie do ściany i zaczęła mnie całować. Po chwili wepchnęła język do moich ust i całowałyśmy się z języczkami.
- chcesz dowiedzieć się jak wygląda sex z dziewczyną? - zapytała Kaitlyn a ja pokiwałam głową a moją twarz oblał rumieniec. Poszłam za nią do sypialni. Usiadłam a Kaitlyn przywarła do moich ust powoli ściągając moją koszulkę. Całowała mnie coraz niżej i niżej aż dotarła do piersi i zaczęła ssać mojego sutka a ja cicho jęczałam. Potem ściągła swoją koszulkę i zaczęła rozpinać moje spodnie. Pomogłam jej je ściągnąć. Zaczęła drażnić moją łechtaczkę a ja coraz głośniej jęczałam. Po chwili włożyła palec do mojej cipki i zaczęła nim ruszać. Potem dołożyła drugi palec i znów zaczęła mnie całować. Jęczałam ale pocałunki to zagłuszały. Całowała mnie po udach po czym zaczęła robić mi minetke. Po chwili doszłam. Byłam bardzo zmęczona i pijana więc zasnęłam na jej łóżku naga.
CZYTASZ
Love birds // wlw
Teen FictionAysha jest zwykłą studentką, której nie zależało na miłości do momentu gdy do klasy weszła nowa uczennica.