kostka

688 19 5
                                    

Pau:podaj do mnie !
*Dominik podał do Pauliny a Paulina kopnęła jak najmocniej umiała piłkę w Nikolę*
*Nikola się przewróciła i próbowała nie płakać ale bardzo bolała ją kostka*
O:Paulina ! Co ty robisz chcesz ją zabić ?!
Pau:no przecież przez przypadek to było 🙄
*Seba podbiega do Nikoli *
S:Młoda żyjesz ?
N:tak spokojnie dam radę idźcie grać
S:pokaż co cię boli
N:nic przecież mówię
S:jak tak to wstań
*Nikola wstawała ale poczuła bardzo silny ból w kostce *
N:no widzisz wszystko okej
*Była chwilę od rozpłakania się*
S:mhm przejdz się
*Nikola stawiła krok ale nie mogła z bólu więc upadała ale Sebastian ja złapał*
S:i tak właśnie nic ci nie jest
*Seba wziął Nikolę na ręce i zaczął ją nieść na ławkę*
S:trzymaj się
N:ale co ty robisz nie potrzebuje pomocy
S:masz skręcona kostkę nie dojdziesz tam
N:dałabym radę
S:mhm nie udawaj takiej twardzielki bo prawie się tam popłakałaś
N:po prostu się przestraszyłam
S:mhm na pewno ci uwierzę
*Sebastian posadził Nikolę na trybunach*
S:i nie wąż mi się z tąd ruszać
*Seba pobiegł i znów grali w piłkę*
*10 min później skończyła się lekcja i Nikola chciała wstać ale nie mogła*
S:mówiłem nie ruszaj się
*Sebastian wziął Nikolę na ręce*
N:gdzie mnie niesiesz
S: do szatni
N:dziękuje
S:nie ma za co
N:jest jak będę miała ci się odwdzięczyć ?
S:a wiesz że mam pomysł ?
N:jaki ?
S:powiem ci później na razie wezmę cię na ręce do Oli bo do damskiej szatni nie wejdę
N:okej
*Seba dał Nikolę na ręce Oli i weszły do szatni*
O:aaa Sebastian z tobą kręci !
N:co?
O:nie gadaj że ci się nie podoba
N:nie nie podoba mi się
O:nie widzisz jak na ciebie patrzy ?
N:nie ?
Al:ale wszystkie będą o ciebie zazdrosne
Nic:noo
*Wchodzi Paulina i Pati*
Pau:Nikola ! Odczep się od seby bo inaczej połamę ci kości !
N:żebys ich sobie z zazdrości nie połamała , ile razy mam wszystkim tłumaczyć że jestem pierwszy dzień w szkole i nie potrafię nawiązać w tak krótki czas do kogoś uczuć !
O:no dobra młoda nie denerwój się
Nic:a tak w ogóle nie przebierasz się ?
N:zakładam dresy
Nic:okej
*Gdy wychodziły Ola wziął Nikolę na ręce*
S:przebralyscie się ?
Dziewczyny:tak
Pau:Nikola chodź do łazienki
S:Nikola nie ma jak pójść do łazienki bo ma skręcona kostkę
Pau:mhm🙄
Na:co teraz mamy
Al:wychowawcza ciekawe czy to prawda że jedziemy na tą 3 dnoiową wycieczkę
Nic:no
N:jaką 3 dnoiową wycieczkę ? Gdzie ?
Al:właśnie nie wiemy gdzie ale w tamtym roku wygraliśmy konkurs na 15 osobową wycieczkę
N:aaa okej
*Gdy doszli pod sale Seba usiadł z Nikolą na ławce na korytarzu*
N:czekaj zejdę obok
S:nie siedź tutaj
*Przytulił Nikolę od tyłu*
N:no dobrze
S:przyjedzie po ciebie ktoś ?
N:nie jadę busem
S:ale przystanek jest daleko
N:co z tego ? Przecież innej opcji nie mam
S:a przystanek masz obok domu?
N:po co ci to wiedzieć ?
S:pytam się tak po prostu
N:mhm
S:a wiesz że ja też jeżdżę busem ?
N:ale ty po szkole chodzisz jeszcze nad jezioro
S:skąd to wiesz ?
N:od Oli
S:ale dzisiaj jadę do domu od razu wiesz ... Muszę się pouczyć
N:ty i nauka ? Podobno kablujesz  już trzecią kalse
S:Ola wszystko ci o mnie powiedziała ?
N:najwidoczniej tak
S:ale dzisiaj jadę do domu
N:no okej
*Zadzwonił dzwonek na lekcje*
Pw-pani wychowawczyni:poznaliście już nową uczennice Nikolę ? Prosiłam panią od polskiego żeby ją przedstawiła
Klasa:przedstawiła nam
PW:to dobrze dzisiaj będziemy rozmawiać o tej wycieczce dam wam zgady bo za 10dni mamy już wyjazd jedziemy do energylandi nie wiem czy wiecie aczkolwiek tak każdy z was musi mieć pieniądze na jedzenie i trzymać się w grupie przynajmniej 4 osobowej Nikola mogłabyś rozdać zgody?
N:ta-
*Nikola nie dokończyła bo przerwał jej Sebastian*
S:ja mogę je roznieść
PW:ale ja prosiłam Nikolę
Os:Nikola nie może
PW:niby dla czego
S:ponieważ Paulina na wf kopnęła piłkę w Nikolę i Nikolę bardzo boli noga
PW:nikolka pokaż nogę
*Nikola podwinęła nogawkę od dresów*
PW:nie jest skręcona ale na pewno obita a ty Paulina przeprosiłam koleżankę ?
Os:proszę pani ona zrobiła to celowo nie przeprosiła jej
PW:czy to prawda Paulina ?!
Pau:emm.....
PW:skoro tak Paulina dostajesz uwagę!
N:na pewno to było przez przypadek niech pani nie wstawia jej tej uwagi a pewnie zapomniała mnie przeprosić bo była przestraszona 
PW:no dobrze
S:Nikola nie kłam sama wiesz że ona zrobiła to specjalnie
N:może to tak wyglądało ale na pewno tak nie było nie wydaje mi się żeby Paulina była taka nie miła
PW:no dobrze teraz niech sebastian rozda zgody
*Sebastian rozdaje zgody*
*Rozmawiali jeszcze trochę na temat wycieczki aż zadzwonił dzwonek*
*Wszyscy wyszli oprócz Nikoli i seby*
S:zaczekaj nikolka
*wziął ją na ręce *
N:dam radę nie boli aż tak bardzo
S:ale ja też idę na przystanek i mogę cię przy okazji wsiąść
N:no niech ci będzie
S:dobra to idziemy do szatni
N:okej
*Seba i Nikola poszli do szatni i Nikola zaczęła przebierać buty*
S:jaki masz rozmiar buta ?
N:39
S:taki mały ?
N:nie wydaje mi się żeby to był mały
S:nie boli cię kostka jak zakładasz buta ?
N:nie już praktycznie nie
S:mam pytanie pamiętasz jak dzisiaj powiedziałaś że jesteś przyzwyczajona do gnębienia ?
N:tak
S:opowiesz mi co się działo i dla czego jesteś przyzwyczajona ?
N:przepraszam ale może kiedy indziej
S:no okej przebrałaś już buty ?
N:tak
S:to tym razem wecme cię na barana
N:nie Sebastian ja mogę chodzić
S:ale jak jestem ja nie musisz
*Wziął Nikolę na barana*
N:Sebastian ile ty masz wzrostu bo trochę wysoko tutaj ?
S:tylko mert osiemdziesiąt trzy
N:tylko ?!
S:tak a ty ile masz wzrostu jeśli uważasz że jestem wysoki
N:metr sześciedziat cztery
S:młoda?
N:tak ?
S:będziesz jechała na tą wycieczkę ?
N:raczej tak dam dzisiaj mamie zgodę do podpisania
*Podjechał bus*
S:czekaj muszę cię wsiąść na ręce a nie na barana bo nie będziemy mieli jak wejść
*Seba wziął Nikolę na ręce i weszli do busa zabaczyli tylko jedno wolne siedzenie więc Sebastian posadził na nim Nikolę*
N:ty tu siadaj
*Próbuje wstać ale sebastian znowu ja posadził *
N:co ty robisz ?
S:ty tu siedzisz
N:ehhh.... O nie zaraz mój przystanek
*Seba wziął Nikolę na ręce i stanęli przy wyjściu*
N:co ty robisz ?miałam wyjść sama
S:sory ale nie puszczę cię samej do domu z tą kostką jeszcze ci się coś stanie
N:nie no błagam cię
*Bus się zatrzymał a Seba z Nikolą wyszli*
N:czemu wyszła ze mną ? Puść mnie chce iść sama
S:nie dasz rady iść sama nie puszczę cię
N:zaraz jest mój dom puść mnie
S:co boisz się że ktoś cię zobaczy że cię niosę ?
N:nie po prostu mnie puść!
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Jak wam się podoba ? Miłego dzionka/nocy !(kolejna część jutro 15-20)

Nikola x seba ❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz