【Chapter 0】- Prolog(?)

1K 35 9
                                    

_______________________________________

Pisze dla własnej przyjemności. Jak coś się nie podoba to, zapraszamy wypierdalać :D

Nie posiadam Blue Lock! Postacie i inne rzeczy związane z tą serią należą do Muneyukiego Kaneshiro(scenariusz) oraz Yusuke Nomury(rysunki)

_______________________________________

Y/N-imię głównej bohaterki (Twoje lub twojej OC)
L/N - nazwisko
h/c - kolor włosów
l/h - długość włosów
e/c - kolor oczu
f/c - ulubiony kolor
f/f - lubione jedzenie

_______________________________________

°
°
°

Lato. Jak to bywa o tej porze roku było strasznie gorąco. Każdy ubrany był w, krótkie ubrania, prócz biznesmenów i innych pracowników wielkich korporacji, którzy byli ubrani w garnitury, aby wyglądać jak najbardziej profesjonalnie.

Plac zabaw nieopodal szkoły podstawowej był wypełniony śmiechem i krzykami dzieci. Niektórzy siedzieli na ławce z rodzicami i odpoczywali po męczącej grze w berka, inni jedli przekąski lub pili napoje, które dostali od rodziców, a jeszcze inni bawili się w najlepsze nie przejmując się niczym.

Kilka ulic dalej od placu zabaw było boisko wyłożone murawą, na której gimnazjaliści grali mecz. Była to zwykła mini gra, ale mimo to tłum zebrał się i kibicował jednej z drużyn. Na trybunach siedziała również dziewczynka w wieku 8 lat. Z błyszczącymi oczami wpatrywała się w zawodników.

Sport był jej życiem, można powiedzieć, że zamiłowanie do sportu działa prawie tak jak dziedziczenie cech po przez genetykę. Analizując drzewo genealogiczne rodziny (L/N) znajdzie się tam wiele gwiazd sportu. Matka, Satsuki (L/N) jest emerytowana profesjonalną siatkarką, aktualnie jest trenerem siatkówki w jednym z prestiżowych liceów. Ojciec, Eijiro (L/N) jest zawodowym piłkarzem japońskiego związku piłki nożnej. Wujkowie, dziadkowie, pradziadkowie i wszyscy pozostali. Każdy w tej rodzinie wiązał swoje życie że sportem.

Dlatego nikt nie był zaskoczony kiedy widzieli młodą dziewczynkę oglądająca jakiś mecz w telewizji lub na żywo na ulicznych boiskach.

Podczas oglądania meczu 21 letni czarnowłosy, chudy mężczyzna w okularach i przeraźliwych co dla niektórych oczach podszedł do (h/c) włosej dziewczynki. Miał już się odezwać, ale widząc grę piłkarzy poczuł obrzydzenie i zapomniał momentalnie po co, a raczej kogo przyszedł.

-Jin-chan? - powiedział słodki dziecięcy głosik. Mężczyzna wyrywając się z transu spojrzał w dół na małą dziewczynkę - Wszystko w porządku? Wyglądałeś... dość dziwnie-powiedziała. Jinpachi patrzył na nią przez chwilę i w końcu się odezwał.

-Twoja mama kazała mi cię stąd już zabrać. Powiedziała, że musicie coś razem załatwić,wiec chodzimy i nie marnujmy naszego cennego czasu na oglądanie...tego czegoś.

-To mecz Jin-chan-Jinpachi złapał za rękę dziewczynkę i ruszył w stronę domu (e/c) okiej.

°

°

°

-Tadaima*- powiedział chudy mężczyzna po zamknięciu drzwi.

-Okaeri!**- odkrzyknął kobiecy głos,a po chwili w drzwiach pojawiła się kobieta o h/c i promiennym uśmiechem. Ubrana była w fartuch, ciemne dresowe spodnie i jasny sweter. h/l upięte były w luźny kok.

-Mama!- krzyczała podekscytowana dziewczynka przytulając się do nogi kobiety. Satsuki płożyła rękę na jej głowie głaszcząc włosy dziewczynki.

-Arigatō*** Jinpachi-san za przyprowadzenie jej z powrotem.

-Nie, to nic takiego. Będę już leciał. Mam kilka spraw do załatwienia- powiedział Ego otwierając drzwi.

-Eh? Dopiero przyszedłeś. Czekaj zapakuje ci obiad. Zjesz coś porządnego, a nie, tylko tenramen - Satsuki zniknęła za drzwiami i po kilku minutach wróciła z pudełkiem owiniętym w białą chustę. Podała pudełko chudemu mężczyźnie, na co ten cicho podziękował i opuścił posiadłość L/N.

°

°

°

Y/N siedziała przy stole rysując kredkami obrazek przedstawiający ją oraz pewnego ciemnowłosego chłopca o niebieskich oczach. Rysunek był niechlujny ,ale jej to nie przeszkadzało. W jej oczach było to istne arcydzieło.

-Y/N!- słodki głosik dosięgnął uszu dziewczynki. Odwróciła się i zobaczyła ,że do jej ogródka dostał się chłopiec ,którego chwilę temu rysowała- Zagrajmy!- chłopiec poniósł piłkę tak wysoko jak było do możliwe dla niego. Promienny uśmiech pojawił się na twarzy dziewczynki ,a podekscytowanie było wypisane na jej twarzy.

Kredki oraz papier został zapomniane. Dziewczynka podbiegła do chłopca,który uśmiechał się szeroko ,a jego pulchne policzki pokrył różowy odcień.

-Yo-chan, jesteś taki słodki- powiedziała dziewczynka przytulając chłopca, który niekontrolowanie się rumienił.



°

°

°

- Noel Noa**** jest taki fajny! Jak dorosnę chce być taki jak on! - pięść Isagiego wystrzeliła w górę ,a podekscytowanie zdobiło jego twarz. Y/N siedziała obok patrząc z uśmiechem na przyjaciela. Wierzyła,że pewnego dnia jej przyjaciel osiągnie ten cel.

°

°

°

-Yo-chan podasz mi ulub.smak syrop? - e/c spojrzała na swojego wieloletniego przyjaciela,ktory teraz układał banany na stosie lodu.

-Tak. Proszę-promienny uśmiech wymalował się na jego twarzy. Z uśmiechem Y/N wzięła syrop i polała nim swoją górę lodową. Odkładając butelkę syropu h/c włosa uśmiechnęła się z dumą patrząc na swój deser. Kakigōri***** to był jeden z jej ulubionych deserów. Dziewczyna spojrzała na swojego przyjaciela, który z zadowolonym uśmiechem obserwował swój bananowo-czekoladowy deser. Wyciągając dwie łyżki, dziewczyna pokierowała się do salonu. Yoichi zobaczył, że jego przyjaciółka odchodzi, więc chwytając lody szybkim krokiem poszedł za nią.

Siadając na kanapie Isagi wziął od swojej przyjaciółki łyżkę i oboje zaczęli jeść swoje lody. W telewizorze leciało jakieś przypadkowe anime.

-Jutro masz mecz przeciwko Matsukaze Kokuo?

-Hai. Matsukaze Kokuo są silną drużyną, ale wierzę, że damy radę-powiedział z uśmiechem.

-Na pewno. Wierzę ,że  ci się uda. W końcu jesteś świetnym napastnikiem - na słowa dziewczyny Isagi zarumienił się lekko. Często słyszał tego typu słowa od swoich rodziców i kolegów z drużyny, ale to było inne - Pójdę z tobą, aby cię dopingować.

17-sto letni chłopak poczuł ciepło na sercu. Uśmiech zdobił jego usta ,a oczy zmiękły patrząc na dziewczynę siedzącą obok niego.

_______________________________________

*Tadaima-Wróciłem(am)
**Okaeri-Witaj z powrotem
***Arigatō-Dziękuję
****Noel Noa-napastnik z Francji, który gra we francuskiej drużynie narodowej i niemieckim Bastard München. Noa jest znany jako najlepszy napastnik na świecie.
*****Kakigōri- japoński deser zrobiony ze startego na drobno lodu ,który polewany jest sokami,syropem ,a czasem kondensowanym mlekiem oraz owocami

Dziękuję za przeczytanie 0 rozdziału! Pomimo nudnej fabuły mam nadzieję, że się podobał! Dziękuję za poświęcony czas oraz zajrzenie do tej książki.Kłaniam się nisko i widzimy się niedługo!

-Yuki-

Data publikacji rozdziału:
5.12.2022

・Bohater może być tylko jeden!・【Blue Lock x Reader】Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz