69

11 0 0
                                    

Maks: *ma karabin snajperski i strzela prawie na hita*

Ja: *z tej samej odległości strzela z karabinu 30-30 i powala gracza, po czym pada śmiechem*

Maks: Jadzia, jak ty go powaliłaś ?

Ja naprawdę stałam nie wiem chuj wie daleko, jeszcze na dachu. A ja tak na chillu bez jakiejkolwiek lunety do przybliżania, trafiłam w ruszającą się kropkę. Maks się tak na mnie spojrzał a ja kisłam ze śmiechu. Ja wiedziałam że w tym sezonie dobrze mi idzie ale żeby aż tak? To się już nazywa szczęście i to mocne

Przygody Hedge w świecie Apex LegendsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz