Nie każdego historia zaczyna się w dniu narodzin. Czasem to po prostu zwyczajny dzień
Lub coś kompletnie z tym nie związanego. Moja historia zaczęła się w dniu kiedy wszystko miało się odmienić. Nie wiem dlaczego i z jakiej przyczyny nie umiem bez ciebie żyć ale to że kogoś naprawdę potrzebuje to moja sprawa, nie dlatego że życie bez ciebie nie ma sensu i oboje skończymy smażąc się w piekle to skłamałbym nie mówiąc że cie nie kochałam. Kochałam i to bardzo. Chodź wcześniej cie nienawidziłam.
Tylko dlatego że byłeś dupkiem, i nadal byś nim był gdyby nie to że ktoś przemówił ci do rozsądku w ostatniej chwili. W chwili w której umarłeś, prawie umarłeś. Oddałabym wszystko by cie przeprosić i powiedzieć że naprawdę mi zależało ale nie potrafie, życie trwa dalej ale nie nasze. Nasze się dawno zakończyłoD.L
CZYTASZ
Painful Truth
Teen FictionNie mogłam tak wprost cię chronić. Ja cie po prostu kochałam. I tego nic nie zmieni. Nawet sam fakt że byliśmy śmiertelnymi worgami. -Daphne ! zejdź tu.-Odezwał się głos mojej matki. Rudowłosej 45 letniej kobiety. Nie była młoda ale była piękna. -R...