Tw: Overstymulacja
Hunter ma SPD bo ja mam i mogę o tym napisać :)
Akcja się dzieje tuż po tym gdy Cad Bane porwał Omegę w pierwszym sezonieLiczba słów: 424
__________________Pikający dźwięk sprawił że Hunter otworzył oczy. Wszystko było rozmazane. Zajęło mu parę sekund przyzwyczajenie się do światła i otoczenia. Nareszcie mógł się rozejrzeć i gdy to zrobił zauważył że jest z powrotem na Havoc Marauder. Tech siedział obok niego i sprawdzał swojego datapada jak zazwyczaj.
"Oh. Obudziłeś się. To dobrze." Powiedział gdy zetknął z nad urządzenia. "Zostałeś postrzelony w klatkę piersiową jednak na szczęście dzięki szybkiej reakcji do naszej strony twój stan jest już stabilny."
"Gdz- Gdzie jest Omega?" Hunter spróbował zapytać głośnie jednak nie było to łatwe.
"Myślimy że łowca nagród ja porwał. Cały czas próbujemy odszyfrować jakiekolwiek zapisy które mogą nas do niej doprowadzić."
"Musimy jej pomu-" Powiedział normalnym tonem i zaczął wstawać ale niemalże od razu przestał przez ostry kaszel.
"Powoli, jesteś ranny." Tech przypomniał mu. Gdyby Hunter nie był w trakcie kasłania wywrócił by oczami na swojego brata. "Zaraz wrócę." Poinformował go zanim wyszedł.
Hunter stęknął z bólu przez bandaż który sprawiał że czuł swój każdy oddech. Usiadł by było mu wygodniej jednak nic się nie zmieniło na lepsze. Przeczesała dłonią swoje włosy które nie były podtrzymywane przez bandanę, i zaczął myślę o planie.
Nie mieli żadnych wskazówek gdzie łowca nagród mógł polecieć. Oczywiście mógł zapytać Cid o informacje na temat nagrody za Omegę. Jednak z drugiej strony jednymi łowcami którzy podjęli się tego zadania byli bardzo dobrze wytrenowani. Nie było szans by nowicjusz spróbował tego. Jedyna opcja jaka przyszła Hunter'owi do głowy to teoria o tym że łowcy nagród zostali wynajęci. Jednak kto by spytał ich obojga skoro nawet nie współpracują?
Nie mógł się skupić na znalezieniu odpowiedzi, wszystko było za głośne, był w stanie usłyszeć rozmowę między innymi członkami jego składu a dźwięk sprzętu medycznego nie pomagał mu w uspokojeniu się. Przykrył się kołdra pod którą wcześniej leżał by stłumić hałas, nie trwało to długo do póki nie poczuł tego jak nie wygodnie mu jest. Materiał nie układał się jak powinien i mimo prób poprawienia tego nie udało mu się. Uspokojenie się w tej sytuacji było niemożliwe. Nie wiedział co ma zrobić, był rozdrażniony wszystkim. Usiadł opierając się o ścianę, i z nie spokojnym oddechem westchnął z bezsilności. Kątem oka zauważył że jego hełm był położony na półce obok łóżka.
Hunter miał mały problem z dosięgnięciem do niego jednak po paru próbach udało mu się i założył hełm. Gdy tylko to zrobił wszystko zaczęło ucichać i lekko przyciemniać światła co sprawiały że Hunter zaczął się uspokajać. Nareszcie był w stanie myśleć trzeźwo ale w krótkim czasie reszta składu przyszła do niego by porozmawiać o planie uratowania Omegi.
CZYTASZ
zbiór one shotów
RandomWięc ostatnio sporo pisałem i poza ao3 stwierdziłem żeby opublikować moje prace tutaj