Rozdział 10

100 2 5
                                    

Dominik
Nie chciałem jeszcze wstawać więc korzystając z okazji położyłem się na chłopaku tak żeby nie mógł wstać.

Domi! - odezwałem się że śmiechem
No co? W łóżku mi wygodniej i cieplej - zahihotałem
Oj minik minik - uśmiechnąłem się
A jaką masz dla mnie niespodziankę? - zapytałem
Jak wstaniesz to się dowiesz - od rzekłem
Dobra. Wstanę ale od jednym warunkiem... - wydaje mi się że Pawciu wie o co chodzi
Choć tu... - wiedziałem o co chodzi minikowi. Przybliżyłem go mocno do siebie i złączyłem nasze usta.
.... - zamiast się odzywać wtuliłem się w Pawła
Kocham cie mały - odezwałem się
Ja ciebie też - od rzekłem
To co idziemy na dół? - zapytałem
Dobra - wstaliśmy i zeszliśmy na dół

Dominik
Zszedłem z Pawłem na dół do kuchni gdzie ujrzałem śniadanie. Ale nie jakieś tam śniadanie, moje ulubione!!!
Skoczyłem na chłopaka mocno go przytulając i wyszeptujac mu na ucho "kocham cie"

Paweł
Minik po zobaczeniu śniadania mocno się do mnie przytulił. Po zjedzonym posiłku Minik poszedł się ogarnąć a ja ogarnąlem naczynia.

Minikkk!!! - wydarłem cię na cały dom
Nooo!!! - odpowiedziałem
Choć mam coś dla ciebie!!! - znowu się wydarłem ale teraz nieco ciszej
Ideeee!!! - odkrzyczałem

Paweł
Dla Minika mam jeszcze jedną niespodziankę. Ale boję się że mu się nie spodoba. Jest go łatwo ucieszyć ale nie zawsze...

_________________________________________

Wracam !!!! Przepraszam za chwilową nieobecność ☺

miłość nie jest tylko snemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz