?

1.1K 17 1
                                    

Od autora: jak by co świeży już w tedy był w projekcie.

Pov: Fausti

Gdy prawie ze wszystkimi się przywitałam, Patryk zaniósł mnie do pokoju na łóżko

- dziękuje Patryś

P: Nie ma za co jak by coś się działo to dzwoń zawsze ci pomogę

- dziękuje

Chłopak mnie delikatnie przytuli i wyszedł*

Pov: Patryk

Nie wiem co się ze mną dzieję ale od ostatniego spania z Fausti i Wiką w jednym łóżku patrzę na Fausti jakoś inaczej nie czuje już do niej tylko przyjaźni ale jak by była dla mnie  kimś jeszcze ważniejszym jak bym się w niej zauroczył jak widzę jej piękne blond włosy delikatny uśmiech i piękne błękitne oczy ciepło robi mi się na sercu ale i tak to nie ma sensu jestem z Wiką na niej powinienem się skupić

Pov: Fausti

Nie mogę dłużej tak nie gadać z Bartkiem muszę do niego zadzwonić żeby tu przyszedł

- halo bartek przyjdziesz tu do mnie do pokoju

B: tak już idę

Gdy chłopak już wszedł do pokoju*

B: to Fausti w czym ci pomóc

Widziałam jak chłopak unikała kontaktu wzrokowego

- Bartuś siądź tu proszę

B: dobrze

Chłopak nadal rozglądał się na boki gdy ja naglę złapałam jego dłoń i zaplotłam nasze palce razem chłopak popatrzył się w końcu mi w oczy

B: Fausti nie musisz naprawdę

- bartuś ale ja chcę w tamtym momencie też mi to nie przeszkadzało ale poprostu była to dla mnie nowość

Chłopak uśmiechną się lekko i ścisną mnie trochę mocniej za rękę wpatrywaliśmy się w swoje oczy nawzajem

Pov: Bartek

Gdy wpatrywałem się w piękne oczy Fausti zaniemówiłem i nie mogłem przestać się w nie wpatrywać były błekitne jak niebo o poranku

F: Bartuś bardzo Ciebie lubię i nie zniszczmy tej relacji

- z wielką chęcią Fausti

Następnie zaczeliśmy rozmawiać przy czym nadal trzymając się lekko za rękę gdy nasza rozmowa dobiegała końca chłopak mnie przytuli i na poprzegnanie delikatnie mnie pocałował w czułko gdy to robił nagle do pokoju wszedł Patryk

P: Co wy tu robicie?!

Pov: Patryk

Krew się we mnie zagotowała gdy zobaczyłem jak Bartek całuje Faustynę miałem ochotę go uderzyć z całej siły ale oczywiście się od tego powstrzymałem bo bym wyszedł na jakiegoś debila bo czemu niby miał bym być zazdrosny o Fausti

B:o co ci chodzi?

F: Patryk uspokój się i siądź tu a ty Bartuś mógłbyś nas zostawić samych?

B: tak, i tak już wychodziłem

F: dzięki, paaa

Gdy chłopak wyszedł*

F: coś się stało Patryś?

- nic..

F: No to czemu byłeś taki wkurzony jak tu weszłęś

- bo się zdziwiłem

F: ale czego?

- no tego że całowałaś się z Bartkiem

F: Co? Ja z Bartkiem?

Dziewczyna wybuchła śmiechem*

F: Patryś nie całowałam się z Bartkiem on tyko na pożegnanie mnie pocałował w czoło ale to tyle

- a to, przepraszam..

F: ale nawet gdy by mnie pocałował to czemu tak zareagowałeś?

- no nie wiem..

F: no powiedz

- no bo byłem zazdrosny..

F: co? Ale jak to zazdrosny o mnie?

- no chyba tak

F: ale to ty się we mnie zakochałeś?




Miłość W Genzie ❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz