Piegowaty blondynek czekał właśnie na starszego przed jego domem, bo umówili się na wspólne wyjście w sobotę o dwunastej. Było dziś stosunkowo zimno, ale nie przeszkadzało to drugo-klasiście, bo był tak szczęśliwy, że Hyunjin chce z nim wyjść w swój czas wolny. Młodszy naprawdę mocno zauroczył się w starszym od ostatnich dwóch tygodni. Kochał jego uśmiech, głos, oczy, styl bycia, poprostu jego całego. Był przeszczęśliwy, kiedy ten go przytulał, czy nawet dawał buziaki w czółko. Uwielbiał dostawać atencję od ludzi w taki uroczy sposób jaki robił to brunet.
Hyunjin natomiast o dziwo też polubił tego blondyna. Nie spodziewał się tego, że może być taką radosną małą kulką. Nawet zapomniał o tym co miało dziać się potem. Był zapatrzony w Felix'a. Lubił go słuchać, tego ciekawego głębokiego głosu takiej słodkiej kulki. Niestety musiał pamiętać co obiecał kolegom, więc musiał to zrobić, żeby samemu nie stać się wyrzutkiem.
Kiedy się spotkali obaj aż święcili radością. Cieszyli się z swojego towarzystwa. Felix postanowił mu pokazać swoje ulubione miejsce czyli klif nad jeziorem. Usiedli koło siebie na krańcu i wpatrywali się w ciszy w dal.
« Felix. » zagryzł lekko wargę na chwilę i zaraz znowu zaczął mówić. « Bo ty mi się.. tak jakby... podobasz.» spojrzał w stronę blondyna którego twaz wyrażała szokowanie, a po chwili oblał go soczysty rumieniec.
« Ty.. mi też się podo..podobasz...» przyznał cichutko zażenowany sobą. Starszy odsunął się od urwiska i przyciągną do siebie młodszego mocno przytulając i całując w usta. Po chwili jak Hyunjin się od niego oderwał powiedział.
« Kocham cię. » a głupiutki piegusek mu w to uwierzył.
CZYTASZ
{Zaufałem ci..} «HyunLix»
FanficFelix Lee który chce być kochany. Hyunjin Hwang który chce pośmiać się z młodszego. trochę smutne:( nie będzie szczęśliwego zakończenia