23. ¶kwaśny deszcz¶

6 3 1
                                    

Wdychałam opary
Twej miłości
Tak pięknej jak
Zorza polarna

Siedziałeś koło mnie
Wsłuchując się
W walkę która
Toczyła się w moim sercu

Byłam ślepo
Zakochana
Naiwnie wierząca
W twoją dobroć

Aż tak że kiedy
Zaczął padać na nas
Kwaśny deszcz
Nie zauważyłam tego

Błagałam byś został
Kiedy ty bawiłeś się
Z inną
A ja byłam kroplą

Następna kroplą
Twojego deszczu
Który z każdym dniem
Był bardziej kwaśny

dryfowanie || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz