'Prawda jest inna'. Te słowa krążyły w głowie Kamiego przyprawiając go o déjà vu. W końcu sam ich użył kilka miesięcy temu.
-No to... Jaka jest ta prawda?- spytał po chwili ciszy jednak nie otrzymał odpowiedzi. Westchnął na to z żalem i ruszył do szkoły jakby nigdy nic. Nie poszedł jednak za daleko, bo po 10 krokach Hitoshi ponownie go zatrzymał. Blondyn już miał pytać o co chodzi jednak usta wyższego mu to uniemożliwiły.
'Co do cholery?'- przeszło mu przez głowę, ale mimo szoku odwzajemnił pocałunek. Czuł się szczęśliwy pierwszy raz od dawna. Chciał trwać w tej chwili przez całe życie jednak nie było mu dane się nią delektować chociaż minutę dłużej. Shinsou przerwał pocałunek patrząc w złote oczy niższego.
-Toshi... Ja musze ci coś- nie skończył ponieważ Shinsou mu przerwał wcinając w zdanie.
-Kocham cię Denki. Chciałem ci to powiedzieć jak wyszedłeś ze szpitala, ale bałem się, że wtedy do reszty mnie znienawidzisz- powiedział na jednym wdechu fiolotowowłosy.
-Serio?- spytał z uśmiechem Kami. W odpowiedzi dostał skinienie głowy.
-Ja też cię kocham ty fioletowy durniu!- krzyknął szczęśliwy po czym ponownie złączył ich usta w słodkim długim pocałunku. I pomyśleć, że połączyła ich prawda.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ohayo!
A więc mamy koniec tego krótkiego fanfika. Osobiście nie miałam na niego za bardzo weny więc nie miałam zamiaru pisać na siłę. Miko tego jednak mi się on spodobał. Jest krótki, ale konkretny.No nic mam nadzieję, że książka się spodobała i widzimy się w kolejnych!
Bayy!
CZYTASZ
"Prawda jest inna" ||ShinKami story
Fanfiction"-Możemy pogadać? -Czemu? Przecież sam chciałeś, abym się odczepił. -Wiem, ale... -Ale? -Prawda jest inna... Zupełnie inna." ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ "-Denki... Podobno jesteś klasowym klaunem... To prawda? -Widzisz... To tylko zwykła maska. -Maska? -Ta...