Gdy wracałem z Iwą ze szkoły spotkaliśmy jakiegoś żula przed sklepem do którego mieliśmy wejść. Facet prosił nas o pieniądze na flaszkę.
-Dejcie 5 złoty na floszke
-Ymmmmmm... no dobra ale to tylko za szczerosć.
-Dziękuje dobre ludzie z was... bylibyście ładną parą
-...
-...
-No co?
Skończyliśmy krótką pogawędkę i sobie poszliśmy nie wstępując już do sklepu, szliśmy w milczeniu każdy pogrążony we własnych myślach.A może faktycznie bylibyśmy ładną parą -pomyślałem- może ale ja przecież mam dziewczynę.Ale przeciez dziewczyne można utopić, zjesć, udusić... Jezu o czym ja myślę.
Czy ja ją kocham... chyba tak... a może nie. Może zerwę z nią dla niego. Tylko jak z nią zerwę i powiem Iwie że go kocham to czy on pokocha mnie?
Nie wiem, czy warto próbować? Przecież byłem szczęśliwy z Kazuko... ale może ten żul miał rację.-Iwa-Chan lubisz mnie?
-Lubię, czemu pytasz?
-Tak się zastanawiałem czy jeszcze mnie lubisz no bo często mnie wyzywasz i bijesz. Preaie jak mój stary...
-Oikawa...- Iwa zatrzymał się i spojrzał na mnie - przepraszam
-Co... ty mnie właśnie pRzEpRoSiŁeŚ?
-Możesz przestać?
-No dobrze dobrze.
Szliśmy dalej w milczeniu aż dotarliśmy do mojego domu.
-No to pa Iwa-Chan
-Pa desko
-Iwa!!!
-Dobra paaa!
-PaWróciłem do domu i zjadłem obiad który przygotowała moja mama, poszedłem do pokoju i odrobiłem lekcję. Ale nagle ktoś zapukał do drzwi.
-Proszę
-Cześć Oikawa- powiedziała moja siostra- chcesz żebym ci coś wywróżyła bo ja potrafię przewidywać przyszłość.
-No chyba nie potrafisz.
-Potrafię!! Mamooo!
-Okejj wywróż mi coś
- No dobrze, ale musisz zasłonić wszystkie okna i usiąść na łóżku.
Nagle moja siostra wyjęła jakąś świecącą kulę i powiedziała że jest magiczna.-No to teraz ile masz lat?
-Jestem twoim bratem!!
-Ile?
-18
-Dobrze jak masz na imię?
-Przecież wiesz.
-Jak?
-Oikawa
-Dobrze w takim razie przechodzimy do ceremonii.
-Ehh.
-Moje trzecie oko widzi ciebie i Iwa-Chana razem. Będziecie parą.
-Takk!... ymmm.
-Ale się cieszysz. Widzę też, że będziecie mieli wypadek samochodowy z żulem którego poznaliście.
-A skąd ty to wiesz????
-No przecież jestem magiczna
-Ale czekaj... wypadek?! I co się stanie z moją piękną mordką!?
-Czuję jedynie że jeszcze bardziej spłaszczy ci dupę.
-Haaa!? Ale my ucierpimy czy żul?
-O nie moja energia się wyczerpała idę ją naładować.
-Pa... DRZWIIIII!!
I tak musiałem wstać żeby je zamknąćPozdrawiam.