Kamado Tanijro demon, potwór.
Każdy tak go widział. Mimo że nigdy nie tknął ludzkiego mięsa. Nie jadł... tylko głodował. Jest młodszy niż Uppermoon 1, a starszy niż Uppermoon 2. Muzan torturuje go odkąd pamięta. Tanijro marzy tylko o śmierci. Muzan...
Od walki między Hashirami, a Uppermoon'ami minął miesiąc. Wszyscy mogli odpocząć. Giyuu postanowił zrobić odważny krok. Znalazł nawet idealne miejsce, a na co tak się odważył? Giyuu postanowił się oświadczyć Tanjiro. Poprosił o pomoc Mitsuri i jego siostrę Nezuko. Życie toczyło się u nich dalej. Lady Tamayo dalej opracowywała to jak odmienić demona w człowieka.
Tomioka tego dnia bardzo się stresował. Większość hashirów już to zauważyła. Tanjiro poszedł na targ coś kupić do jedzenia dla Giyuu. Podczas gdy Tomioka szykował dla nich zaręczyny.
Wybrał przepiękna polankę i chciał się oświadczyć wśród gwiazd. Musiał tylko poczekać na noc i na Tanjiro. Tanjiro wrócił z jedzeniem dla Giyuu. - Giyuu-san wróciłem!- krzyknął Tanjiro. - Cześć Tanjiro-chan.- przywitał się Tomioka i pocałował Tanjiro w czoło. Zarumieniony czerwonooki pocałował ukochanego w usta.
Nagle przyszła Nezuko razem z Mitsuri. - Nezuko i Mitsuri-san? - Onii-chan możemy zabrać gdzieś cię na chwilkę? - No możecie. Tanjiro udał się razem z siostrą i Mitsuri. Tomioka się uśmiechnął wszystko idzie z jego planem.
Potem sam się udał się na przyszykowane się. Gdy uznał że miarę dobrze wygląda. Spojrzał przez okno. Westchnął.
Chcąc nie chcąc stresował się. Bał się że Tanjiro odrzuci jego zaręczyny. Westchnął. Tanjiro go kochał więc to wątpił.
Tymczasem~
Tanjiro szedł razem z Mitsuri i Nezuko. - Coś się stało? - Nie Onii-chan. Możesz tutaj usiąść?- wskazała miejsce Nezuko. Gdy Tanjiro usiadł. Nezuko zajęła się układaniem włosów starszego brata. - Co robicie?- zapytał zaskoczony. - Nic się złego nie dzieje Tanjiro.- powiedziała Mitsuri. Wyjęła ładne ubrania. - Będziesz wyglądał w nich idealnie!- pokazała mu ubrania. Tanjiro zmarszczył brwi. Kompletnie nie wiedział co się dzieje. Widział też że dzisiaj nie którzy zachowywali się mega dziwnie.
Gdy Nezuko skończyła układać włosy Tanjiro. Mitsuri kazała ubrać się te ubrania. Taki sposób aby nie rozwalił fryzury Tanjiro się ubrał. Westchnął. Nie rozumiał kobiet. Gdy Mitsuri zobaczyła jak wygląda młody Kamado. Pisnęła. - Tomioka-san padnie z wrażenia na twój widok.- powiedziała Mitsuri.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Chodzi tutaj tylko o fryzurę Tanjiro)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
(Ubrany jest to)
Tanjiro spojrzał na Nezuko. - Nezuko co się dzieje? Dlaczego Tomioka miałby paść na mój widok? - Hehehe~ to nie jest ważne Onii-chan.- powiedziała Nezuko. Potem wzięła chustę i związała wokół oczu Tanjiro. - Dlaczego mam iść tak? - Zobaczysz Tanjiro. Zobaczysz.
Zabrały Tanjiro w te miejsce które ustalił z nimi Tomioka. Tanjiro w końcu mógł zobaczyć gdzie dokładnie jest.
Gdy zobaczył te piękne miejsce omal nie padł z zachwytu.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- O mój..- chciał powiedzieć. Gdy nagle zobaczył Giyuu. - Giyuu-san? Nagle niebieskooki uklęknął na jedno kolano. - Tanjiro Kamado. Jesteś całym moim życiem. Moim słońcem i kocham cię całym sobą. Czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moim mężem?- zapytał go Giyuu. Tanjiro spojrzał na niego z szeroko otwartymi oczami. Łzy napłynęły mu do oczu. - Tak! Tak Giyuu-san!- krzyknął Tanjiro i kucnął na przeciwko Giyuu. Tomioka polaczulyich usta w namiętnym pocałunku.
Ten dzień był najlepszy dla Tanjiro i dla Giyuu...
Przepraszam za tak krótki rozdział. Następny (chyba) będzie dłuższy! Sayonara!