PROLOG

65 7 2
                                    


Droga gwiazdko
Piszę, bo znowu nie mogę się skupić na niczym innym niż na twoich palisandrowych oczach. To żarzące się drewno w twoim spojrzeniu roznieciło stygnący płomień w moim sercu. Chciałbym cię poznać, wiedzieć jaka jesteś. Doskonale zdaję sobie sprawę, że to co zakazane smakuje najlepiej, ale ty jesteś daleko poza moim zasięgiem. Zniszczyłbym ci życie i sobie też jakby ktoś nas nakrył. Chociaż zrobiłbym to, bo nie jesteś tylko moim światem, jesteś moim kosmosem i wszystkimi innymi wymiarami. Postawiłaś świątynię w mojej głowie w której centrum jest zajęte przez twój posąg, a ja jestem tam od świtu po zmrok. Potem pojawiasz się w snach. Tańcząc w moich objęciach wśród gwiazd. Mamy za mało czasu, żeby zwiedzić razem cały wszechświat, ale wystarczająco by obserwować w noc bezchmurną kometę lecącą nad naszą mało znaczącą Ziemią.
Prawdopodobnie nigdy nie dowiesz się kim jestem, ale jedyną rzeczą jakiej pragnę jest byś uśmiechnęła się tylko dla mnie, tak samo kiedy piszesz swoje wiersze wieczorami w parku pod płaczącą wierzbą. Widać jaka jesteś wtedy szczęśliwa, jeśli bym miał szansę uszczęśliwiał bym cię tak cały czas.
Świeć moja gwiazdo najjaśniej ze wszystkich.

Twój C

Dear Star 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz