3.

641 21 1
                                    

Byliśmy na zewnątrz, jeszcze dawno temu latałem na dworze a teraz to siedziałem nonstop w tym ośrodku.
Mężczyzna zaprowadził mnie do pięknego autka.

(Zdjęcie cudownego autka)

(Zdjęcie cudownego autka)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Autorka:Boże kochamm

Siedziałem cicho z spuszczoną głową, była zupełna cisza. Po chwili mężczyzna się odezwał.

- Twój nowy właściciel czeka na Ciebie w domu.

Przytaknąłem lekko głową na jego słowa.

- Zaprowadzę Cię do niego.

- Dobrze.

Po chwili nie znajomy mi mężczyzna wysiadł. Powiedział mi abym szedł za nim, tak więc zrobiłem. Weszliśmy do pięknej ogronej willi, mężczyzna prowadził mnie na górę po schodach. Dołączyła do nas pewna kobieta, mężczyzna powiedział, że mój Pan czeka na mnie za tymi drzwiami.

- Proszę wejdź- powiedziała niższa ode mnie szatynka  'kobieta'. Po chwili wszedłem do pokoju, zobaczyłem jakiegoś chłopaka? Mężczyznę? Nie wiem, był tak pomiędzy tym. Ma dobrze umięśnione ciało, jest wysoki i przystojny. Ma białe włosy, gdzie nie gdzie ma czarne końcówki na kosmykach włosów.

- Co to!?-zapytał lekko "agresywnie" chłopak.

- Jak to co... Twój niewolnik, każdy z nas ma własnego niewolnika, tylko ty nie miałeś. Ale już masz, skarbie- powiedziała kobieta, prawdopodobnie matka biało-włosego.

- Super prezent na urodziny, matko.

- Synie, odzywaj się do mamy z szacunkiem.

- Ugh.

Chłopak podszedł do mnie, podniósł moją głowę podnosząc za podbródek.

- Nie jesteś taki zły.

- Możecie już wyjść- tym razem odezwał się do swoich rodziców.

Po chwili jego rodzice wyszli z pomieszczenia.

- Hmm. Jak masz na imie?

- Nazywam się Kai, panie.

- Mhm. Ja jestem Logan- przedstawił mi się.- Czemu tak patrzysz na tą podłogę?-zapytał niebiesko-oki chłopak.

- Nie mogę patrzeć w oczy mojemu właścicielowi, panie.

- Głupie. Tutaj jest twój pokój, ja idę do swojego się zdrzemnąć. W łazience masz ciuchy, przebież się w nie. I jeśli chcesz też możesz się położyć.

Przytaknąłem i ruszyłem w strone łazienki gdy tylko Logan (mój pan) wyszedł z pokoju.

______________________________

Przepraszammm!!!  Miałem historie na głowie bo sprawdzian w poniedziałek mam, milego dzionka/ dobranoc.
~312 słów~

 Twój Niewolnik...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz