06.12

94 7 4
                                    

Nadeszły wreszcie ten dzień - Mikołajki, ten dzień kiedy dzieci jak i dorośli "dostają" od Mikołaja drobne upominki.

Jednak u naszej dwójki to nie będzie Mikołaj, a oni sami obdarują się nawzajem. Jak to niby zrobią? A to dzięki pomysłowi Minho, który zaplanował dla nich naprawdę przecudowny dzień - nawet pogoda im idealnie dopasowała się, delikatnie sypał śnieg, zero wiatru bądź deszczu itd.

A wisienką na torcie były prezenty jakie były przygotowane, dla chłopaka było pudełko, uroczo ozdobione a w środku - harmonijka z ich zdjęciami, a dla dziewczyny - przepiękny naszyjnik z jej inicjałami.

Tylko pojawił się problem - Y/N przeziębiła się i miała 39° gorączki.

Plan chłopaka poszedł w gruzach, ale nie poddał się, lepiej wymyślił nowy plan na ten dzień.

Żeby dziewczyna nie czuła się obwiniona za zniszczenie dnia, Minho przygotował dla ich dwójki pancakesy z dużą ilością owoców, gorącą czekoladę oraz dla Y/N - najmilszy kocyk do przykrycia się.

Poza tym uszykował filmy do oglądania na ten dzień a dokładnie romanse. Wiedział, że dziewczyna najbardziej lubi ten gatunek filmów jak i książek, a sam nie ma z tym problemu.

Wyciągnął dziewczynę z pokoju, po czym zaciągnął ją do salonu, po czym dał dziewczynie czekoladę, a na stoliczku podstawił dla nich śniadanie. Potem odpalił pierwszy lepszy film i zaczęli oglądać.

Tak spędzili większość dnia, kiedy nagle chłopak wstał z kanapy i zaczął kierować się w stronę swojego pokoju. Kiedy wyszedł, trzymał w ręce małe pudełko, ozdobione małą kokardą na górze.

- To dla mnie? - zapytała się dziewczyna.

- No oczywiście że tak, no otwieraj, chcę zobaczyć twoją reakcję - odparł chłopak.

Dłużej nie wzlekając, dziewczyna odpakowała prezencik i gdy zobaczyła cudowny złoty naszyjnik, nie mogła powstrzymać łez ze wzruszenie. Od razu założyła na szyję, ciesząc się jak małe dziecko.

- Dziękuję Minnie - powiedziała dziewczyna, delikatnie obejmując chłopaka wokół szyi - Też mam coś dla ciebie.

Y/N szybko pobiegła do sypialni, by po chwili wrócić do salonu, trzymając w ręce pakunek.

- Nie jest to jakiś wybitny prezent, ale wiem że ci się spodoba - odparła, po czym dała do ręki chłopaka prezent.

Minho zaczął ostrożnie odpakowywać, po czym wziął do ręki pudełeczko z napisem "For:Lee Minho" i otworzył to, nie spodziewając się , że w środku zobaczy najukochańszy prezent pod słońcem. Były tam wszystkie ich zdjęcia od małych bąbelków po teraz. Na to wszystko sam Minho popłakał się ze szczęścia i odwracając głowę, uśmiechnął się.

- Dziękuję ci mój krasnalku - powiedział szeptem, po czym niespodziewanie dał buziaka na czole Y/N i przybliżył do siebie dziewczynę i w ciszy siedzieli sobie w salonie, uświadamiając sobie, że naprawdę zakochali się w sobie.

--------------------------------------------------

[422 słowa]

Witam was w Mikołajki! Mam nadzieję że mieliście udany ten dzień i że mogliście uroczo spędzić ten czas.

Mia

𝑀𝑒𝑟𝑟𝑦 𝐶ℎ𝑟𝑖𝑠𝑡𝑚𝑎𝑠 ~ 𝐿𝑒𝑒 𝑀𝑖𝑛ℎ𝑜Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz