Dziesięć miesięcy później...
[ 03:30 ]
𝑴𝑨𝑻𝑻𝒀
Właśnie wybiła rocznica naszej znajomości.
𝑳𝑨𝑵𝑨
Dosłownie leżę obok ciebie.
𝑴𝑨𝑻𝑻𝒀
Co to za smętna odpowiedź?Popraw ją.
𝑳𝑨𝑵𝑨
Pozwól mi spać, piłkarzyku.
𝑴𝑨𝑻𝑻𝒀
Jeśli jeszcze raz nazwiesz mnie piłkarzykiem....
𝑳𝑨𝑵𝑨
To co mi zrobisz? :D
𝑴𝑨𝑻𝑻𝒀
Zbiję ci telefon tak samo, jak Nicola zbił mi go rok temu.
𝑳𝑨𝑵𝑨
Ale to dzięki Nicoli właśnie leżysz obok mnie.
Czy ty naprawdę czekałeś aż wybije 03:30 tylko, aby do mnie napisać?
𝑴𝑨𝑻𝑻𝒀
Tak, bo o tej godzinie się poznaliśmy.Widzę, jak się uśmiechasz!
𝑳𝑨𝑵𝑨
Czy Nicola w ogóle oddał ci te sześć tysięcy za zepsuty telefon?
𝑴𝑨𝑻𝑻𝒀
Nie i chyba już tych pieniędzy od niego nie wyciągnę.
𝑳𝑨𝑵𝑨
Walcz o cash, Cash!
𝑴𝑨𝑻𝑻𝒀
Po co mi cash, skoro mam ciebie?Znowu widzę, jak się uśmiechasz!
𝑴𝑨𝑻𝑻𝒀
Jesteś piękna, Lana i nie wiem, po prostu czułem potrzebę powiedzenia ci tego.
Wiem, że nic nie odpowiesz, bo przecież już dawno zasnęłaś. Śpij dobrze, kocham cię.
𝑳𝑨𝑵𝑨
PRZECZYTANO O 14:14
𝑳𝑨𝑵𝑨
Chciałabym, żebyś wiedział, że kocham cię z wzajemnością. Jesteś fajny. I to nie tylko z powodu tego, że grasz w najlepszej grupie futbolowej. Jesteś mądry i przystojny.Może to dlatego cię tak bardzo kocham.
*:・゚✧*:・゚✧
Lana Golding nie była już frajerką bez przyjaciół, a Matty Cash uwolnił się od niszczącego jego wizerunek związku z pewną angielską celebrytką. Lana i Matty byli razem i nie przejmowali się opinią innych. Jak dobrze, że wszystko dobrze się zakończyło, bo na to zasługiwali.
Przypadkowe wciśnięcie cyferek w numerze telefonu odmieniło życie tej dwójki pokręconych osób.
A to właśnie tylko przypadek może wyglądać jak wysłannik losu.
CZYTASZ
WRONG NUMBER | Matty Cash
FanfictionTylko przypadek może wyglądać jak wysłannik losu. cover by jisoolia ©2022 by -OBESOPHOBIA