~2~

52 1 15
                                    

Przebudziłam się ponieważ poczułam że coś, lub nawet ktoś lekko robi niewidzialne kółka palcem na moim policzku. Otworzyłam oczy i zobaczyłam Alexa z uśmiechem na twarzy i rozczochranymi włosami. Wyglądał tak słodko kiedy swoimi ciemno-brązowymi tęczówkami wpatrywał się w moją twarz.

Ale chwila czemu leże wtulona w jego klatę piersiową i to jeszcze w jego łóżku?
Próbuje przypomnieć sobie tą noc.
A, no tak. Czekaj, czy ja właśnie przespałam się z Alexem Turnerem?!

- Hej, jak się spało? - zapytał zachrypniętym głosem.
- Dobrze - odpowiadam i lekko się przeciągam.
- Kurcze, trochę mnie poniosło. - pokazał na moją szyję i odgarnął pasmo mojich rudych loków.
- Nie ma źle, mam tylko nadzieję że nikt tego nie zobaczy.
- Jesteś głodna?
- Bardzo - zaśmiałam się
- Jajecznica?
- Jajecznica.

Brunet pocałował mnie w czoło, wstał z łóżka i wyszedł z pokoju, po drodze podnosząc swoje spodnie.

Położyłam się na plecach, co nie było najlepszym pomysłem ponieważ zaraz potem spadłam z łóżka. Usłyszałam jak Alex biegnie w stronę pokoju w którym się znajduję i szybko do mnie podchodzi.
- Żyjesz?
- Nie - wybucham śmiechem, na co on robi to samo - Nic mi nie jest, spadłam z łóżka tylko. - po wypowiedzeniu moich słów popatrzyłam na dół i zobaczyłam że nie mam na sobie majtek. Zarumieniłam się, co brunet pewnie zobaczył i odrazu zrozumiał o co mi chodzi. Podniósł mnie, poszedł do kąta pokoju i podniósł z podłogi moją bieliznę. Znów do mnie podszedł i podał mi je.
- Proszę, ubierz się i chodz na dół.
- Dziękuje - powiedziałam to tak cicho że nie jestem pewna czy to usłyszał. Wyszedł z pokoju, a ja się ubrałam i też wyszłam.

Gdy weszłam do małej kuchni z czarnymi elementami i białym blatem, stanęłam za chłopakiem i wtuliłam się w jego plecy.
- Mama wie że zostałaś? - odeszłam i usiadłam na blacie obok niego.
- Alex, ja nie mam 13 lat. Nie muszę już się spowiadać z tego gdzie idę i co będę robić.
- Oczywiście tylko że, przez twój telefon nie mogłem spać, cały czas dzwonił, a ja nie chciałem odbierać, no bo jakby to była twoja mama, to nie było by ciekawie. - na jego słowa szybko wybiegłam z kuchni i pobiegłam do pokoju. Wzięłam telefon do ręki i zobaczyłam 20 nieodebranych połączeń od Matta, a 15 od mamy. Szybko wybrałam numer do Matta i zadzwoniłam.

- Halo, Ara gdzie ty jesteś? Dzwoniliśmy do ciebie jakieś pięćdziesiąt razy. - nie wiedziałam czy powiedzieć prawdę czy skłamać. Postanowiłam że pójdę na kompromis.
- Matt, spokojnie było już późno więc zostałam na noc u Alexa. Tylko nie myśl sobie że coś zaszło.
- No dobra, dobra. O której wracasz?
- Jakoś za godzinę, Alex mnie odwiezie.
- Okej, pa!
- Pa. - Rozłączyłam się, naprawdę mam nadzieję że nie pomyśli sobie że ze sobą spaliśmy. Odłożyłam telefon i poszłam do kuchni.

- I co mu powiedziałaś? - położył talerze na stoliku
- Że zostałam u ciebie na noc, ale żeby sobie za dużo nie wyobrażał.
- Oj, Arielka. - zaśmiał się, a ja u siadłam do stołu - Smacznego.
- Dziękuje.

Po zjedzonym posiłku, wstawiliśmy talerze do zmywarki, a ja poszłam do toalety. Popatrzyłam w lustrze na moją szyję.
- No nieźle. - powiedziałam do siebie, skorzystałam z łazienki i ją opuściłam.
- Dać ci mój golf? - spytał
- Serio? - kiwnął głową - Dawaj.

Wstał z kanapy, poszedł do garderoby, wyciągnął z niej ubranie i mi rzucił.
- Dzięki. - powiedziałam, a on się uśmiechną i wrócił do poprzedniej czynności.

Poszłam do innego pokoju i się przebrałam. Ubranie lekko pachniało jego perfumami, ale za bardzo mi to nie przeszkadza.

Wróciłam do chłopaka.
- Odwieziesz mnie do domu? - zapytałam
- Jasne.
Poszliśmy do wyjścia, ubraliśmy buty i wyszliśmy z domu, jeszcze upewniając się że wszystko wzięłam.

Gdy wsiedliśmy do samochodu, chłopak ruszył i położył swoją dłoń na moim udzie.
- Co to było? - zapytał
- Co?
- No, ten seks. Co to dla ciebie znaczy?
- Nie wie..
- Ara słuchaj, podobasz mi się od dłuższego czasu, nie wiedziałem jak ci to powiedzieć, dlatego napisałem tą piosenkę - oznajmił, a ja nie wiedziałam co odpowiedzieć, on zakochał się we mnie? Nigdy bym na to nie wpadła, może to przez to że jest taki tajemniczy. I jeszcze napisał dla mnie piosenkę.  Myślałam że on podoba mi się bez odwzajemnienia. Ale w sumie Alex to wspaniały mężczyzna i naprawdę chciałabym z nim być.
- Też tak myślę. - odpowiedziałam na pytanie po dłuższej ciszy - Może nie powiemy jeszcze chłopakom? Nie jestem narazie gotowa.
- Jasne, powiemy kiedy tylko będziesz chciała. - Jestem strasznie szczęśliwa że nie muszę już tego trzymać w sobie. Naprawdę go kocham. Brunet też wyglądał na szczęśliwego. - Tylko wiesz że, będziemy musieli zachowywać się jak wcześniej bo inaczej sami się dowiedzą?
- Tak, wiem. Niestety. - Dojechaliśmy. Nachyliłam się do niego i pocałowałam, namiętnie.
- Do zobaczenia na następnej próbie. - oderwał się odemnie i powiedział.
- Do jutra.

Wyszłam z pojazdu i pokierowałam się do drzwi mojego domu. Gdy ściągnęłam buty, szybko pobiegłam do pokoju. 

------
Dzisiaj troszeczkę krótszy rozdział, bo pisze go a nocy i już przysypiam. Mam nadzieję że się podoba.

Dobrego dnia/nocy/wieczora<3

Arabella || A. TurnerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz