Część 5

311 29 3
                                    

Izuku ponownie wszedł do audytorium i zobaczył, że Present Mic przygotowuje scenę. Wszedł po cichu. Patrzył, jak Present Mic wesoło nuci melodię, wykonując swoją pracę. Uśmiechnął się. 'Bedzie fajnię' myślał.

"Hej, Present Mic!" Lekko krzyknął. Present Mic wydał z siebie dziewczęcy głośny krzyk, podskakując do góry. Izuku zdołał zakryć uszy, zanim usłyszał to w pełni. Ze wszystkich sił starał się zachować kamienną twarz, ale gdy tylko Mic na niego spojrzał, jego twarz była widoczna z przerażenia, dał temu wyraz.

Głośny, pełen radości śmiech odbił się echem po lokalu. Izuku złapał się za brzuch, gdy zaczął padać na kolana od śmiechu. Kiedy skończył, zaczął sapać z braku tchu, gdy ocierał łzy, które spadły lub groziły spadnięciem. Zaczął powoli siadać na ziemi.

"Hej, mały słuchaczu." Mic powiedział wciąż trochę wstrząśnięty. Midoriya w zamian tylko pomachał i uśmiechnął się. Mic wyglądał, jakby chciał powiedzieć coś więcej, ale przeszkodziło mu trzaśnięcie drzwiami. W drzwiach stał Eraser head i Shinso z przodu. Również wielu egzaminowanych z innymi nauczycielami/zawodowymi bohaterami U.A
Dźwięk kogoś mówiącego „ups" rozbrzmiał w audytorium.

"Czy wszystko w porządku?" Eraser head zapytał, gdy wszedł. Present Mic skinął głową, po czym wskazał na Izuku. Wszystkie oczy zwróciły się w jego stronę. Rozejrzał się w kierunku oczu, które na niego patrzyły. Pomachał z radosnym uśmiechem. Jego ciemnozielone włosy podskakiwały, zanim opadły z powrotem i wyglądały na trochę martwe.

"Po prostu go trochę przestraszyłem." Powiedział rozciągając się. Niektórzy patrzyli na niego zdumieni. To dlatego, że na pewno nie było trochę. Słyszeli, jak krzyczał przez całą szkołę. Izuku wystawił język i przechylił głowę na bok, z wyrazem twarzy „whoops".

Present Mic złożył ręce i powiedział. "Hej, słuchacze, skoro wszyscy tu jesteśmy, przejdźmy do fizycznej części egzaminu!" Po tym, jak to powiedział, wszyscy zaczęli zajmować miejsca, podczas gdy reszta nauczycieli wyszła do pokoju z monitorami. Dostosowanie wszystkich zajęło około 5 minut.

"W porządku, jeśli jesteś gotowy do egzaminu, powiedz tak!" Izuku zlitował się, że nie otrzymał żadnej odpowiedzi, więc zdecydował. Krzyknął tak, a Mic spojrzał. Do niego wdzięczny za pobłażanie mu. Pod koniec ktoś poderwał się ze swoich miejsc i zaczął mówić. Izuku zatracił się w swoim umyśle od połowy wyjaśnienia i zaczął nieświadomie cicho nucić.

"Przepraszam pana, ale nie powiedział pan nic o trzecim robocie. To ma być szkoła na najwyższym poziomie, ale pan to przeoczył. A ty." wskazał na Izuku, który nie zwracał na to uwagi, wciąż nucąc. "Ty nucisz. Jesteś bardzo lekceważący." Izuku w końcu spojrzał na niego, gdy wyrwał się z jego umysłu i spiorunował go wzrokiem.

Widzisz, przeczytał materiały informacyjne, więc wiedział, co było na teście. Więc wyobraź sobie, jak się czuł, gdy został nazwany lekceważącym, kiedy ta druga osoba zakłóciła całą ceremonię. Jego oczy zaczęły się czerwienić, gdy jego oczy spłaszczyły się, wyglądając w tym momencie na całkowicie pozbawione życia.

"Nie nazywaj innych lekceważącymi. Nuciłem cicho, jeśli ktoś był zirytowany, mógł mnie dotknąć i kazać mi się zamknąć. Ale słusznie przerwałeś całą ceremonię z powodu pytania, na które odpowiedź zostałaby udzielona za chwilę lub będzie na ulotce. Więc nie mów, że ta szkoła jest kiepska przez twoją głupotę. Ostatni robot jest za 0 punktów i jest jako przeszkoda. Więc zamknij się i siedź cicho, Lida."

Izuku dokładnie wiedział, z kim rozmawia, tylko po wyglądzie. Nie miał problemów do jego brata, ale zachowywał się jak wysokiej klasy dupek z kijem w dupie. Lida usiadł, wstydząc się cokolwiek powiedzieć. Present Mic tylko mrugnął. Nauczyciele, którzy obserwowali salę, tylko zamrugali.

~^W pokoju monitoringu~^

"Czy on właśnie..." All Might otworzył usta w szoku. Nezu uśmiechnął się. "Wpadł na mnie po około 15 minutach egzaminu pisemnego. On też wiedział, kim jestem. Nazywa się Izuku Midoriya. Właściwie przejrzałem jego wcześniejsze akta i znalazłem był bez daru. Ale zniknął kilka lat temu i tuż przed tym, jak wyskoczył z klasy przez okno, twierdził, że ma dar, które nie pozwala mu umrzeć. Poderżnął sobie nawet gardło, żeby to udowodnić." Nauczyciele wyglądali na zszokowanych tą nagłą informacją. Wydawało się, że przez ich umysł przemknęło jedno pytanie. 'Kim, do diabła, jest ten dzieciak?'

664 słów

Systemowy GraczOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz