Szybko carbo jedz na ten sklep z ciuchami a potem na fryzjera i musimy mi odjebać taki glow up żeby zobaczył co stracił.-powiedział Erwin do siedzącego na miejscu kierowcy carbonary.Erwin...-powiedzial carbo spoglądając z lekkim zmartwieniem na Erwina który nawet nie odważył się na niego spojrzeć.
Grzesiu wie że jesteś piękny, on po prostu cię nie kocha słońce..-powiedzial zatrzymując pojazd.Erwin nie odpowiadając nic po prostu patrzył się przed siebie,powoli docierały do niego słowa przyjaciela.
Jednak jedź po prostu na bazę-odpowiedział smętnie Erwin.
Po słowach Erwina carbo po porstu ruszył w stronę bazy nie zadając żadnych pytań.
CZYTASZ
5city
Fanfictioncoś co miałam w głowę ale nie mam weny na rozwinięcie ani tworzenie one shotow może komuś się spodoba i kogoś zainspiruje :)