Obudził się w swoim pokoju stał nad nią jej ojciec. Poczuła nie przyjemny skurcz w żołądku gdy go zobaczyła.
- Co to miało być ? Zapytał z pogardą - Dziewczyna od razu zaczęła się tłumaczyć.
- Tato to był wypadek! Przepraszam- Przerwał jej.
- Zaczynam wątpić w twoje oddanie- Akari Zamarła. Poświęciła całe życie.
- Słucham.- zapytała czując że się robi się blada.
- Wątpię- tym razem ona mu przerwała co wprawiło go w wściekłość.
- WĄTPISZ ŻE JESTEM ODDANA ZWARIOWAŁEŚ!?- Krzyknęła.- Zniszczyłam sobie życie bo tak byłam oddana!
- POMYLIŁAŚ SIĘ! NA TO NIE MOŻEMY SOBIE POZWOLIĆ! Wiesz jaki to zaszczyt być menadżerką najlepszej drużyny świata!? Powinnaś się martwić o innych.
- NO WŁAŚNIE! TAK BARDZO ZAJĘŁAM SIĘ TAK BARDZO WYGRANĄ ŻE ZAPOMNIAŁAM O SOBIE!- Krzyczała czuła że łzy napływają jej do oczu.
- PRZYSIĘGAŁAŚ MI SŁUŻYĆ!
- NIE MIAŁAM WYBORU MIAŁAM 5 LAT!- Poczuła że łzy spływają jej po policzkach. Wtedy Ray dark uderzył ją w policzek otwartą ręka. Na skórze dziewczyny został czerwony ślad.
- To był ostatni raz jak coś takiego się stanęło. Zrozumiano?- Dziewczyna od razu wytarła łzy, wstrzymała oddech, policzyła do 10 i powiedziała chłodno.
- Zrozumiano. To się już nie powtórzy- Mężczyzna uśmiechnął się chytrze i wstał.
- Dobra dziewczyna masz nie przychodzić na treningi na następny miesiąc rozumiesz?- dziewczyna pokiwała głową, Zmierzwił jej włosy dziecwyzna myślała że zwymiotuje. c
Chciał wyjść z pokoju. Ale zatrzymał się.
- A i. Już po meczu, byłaś nie przytomna 2 dni. Evans nie jest taki słaby ale Jest jeden chłopak który mnie martwi. Axel Blaze.- Dziewczyna zamarła.- Masz odkrywać co to za chłopak, skąd on jest i co tam robił.
- Oczywiście t.. Panie dark- Powiedziała.- Mężczyzna wyszedł. A dziewczyna została sama w łóżku. Wstała i wzięła swój laptop odpaliła go na biurku i zaczęła szukać informacji. Po pół godzinie usłyszała pukanie do drzwi pokoju szybko wyłączyła komputer i powiedziała
- Proszę.- wszedł Jude wyjątkowo był ubrany w strój codzienny żądło się tak widywali.
- Cześć?- powiedziała.
- Cześć- usiadł na łóżku.- Jak się czujesz ?- zapytał.
- Dobrze. Dziękuję że pytasz- konwersacja była strasznie sztuczna ponieważ żadne z osób w nią zaangażowanych nie chciała brać w niej udziału.
- Więc ? Kiedy wracasz na treningi.
- Za miesiąc- Powiedziała chłopak prawie spadł z łóżka.
- Za ile?.. nie czekaj musisz wrócić wcześniej.- Popatrzył na nią poważnie.
- Niestety nie mogę. Wiemy o tym ale spokojnie macie Nane poradzi sobie.- Chłopak westchnął - Nie rozumiem tej dziewczyny.- Powiedziała i uśmiechnęła się
- Ja też nie. Ale jest miła. Wystarczy lepiej ją poznać naprawdę.- Chłopak patrzył w ziemię.
- Jak sobie radzicie z taktykami? Jak było na meczu?- zaczęła pytać.
- Na meczu było dobrze...Axel Blaze... Słyszałem o nim...ale nie sądziłem że jest taki silny.
- hmm... A co z Markiem evansem?- Chłopak popatrzył na nią .
- Jest naprawdę silny ... Możliwe że za silny..
- Mhm...mhm...- Rozmawiali chwilę ale chwilę po tem Jude wyszedł. Dziewczyna wróciła do szukania Axela. Spisywała każdą informację, każdy szczegół wszytko co mogło się przydać. Wieczorem poszła się napić wody. Wzięła szklankę i napiła się następnie chciała wrócić do pokoju ale dostała powiadomienie na telefon powiadomienie mówiło "Nana Tayto chcę dodać cię do znajomych" dziewczyna na profilowym poznała Nane zaakceptowała jej prośbę prawie od razu dostała wiadomość.Nana: HEEEJ! Co tam?
Akari: Hej. Jest ok boli mnie głowa.
Nana: :(
Akari: A u ciebie jak? Ogarniasz drużynę ?
Nana: Nie ✨. Ale zacznę obiecuje !
Akari: Jak z treningami ?
Nana: Jest ok. radzą sobie doskonale.
Akari: Ok.
Nana: Nie pisz "Ok"
Akari: czemu?
Nana: bo to nie miłe!
Akari: mhm sorry.
Nana: No!
Nana: Pa pa! Dobranoc ❤️. Jak coś pisz !
Akari westchnęła była zmęczona poszła i usiadła na kanapie, po chwili jednak postanowiła się położyć, nagle jej oczy zaczęły się zamykać. W końcu zasnęła. Następnego dnia obudziło ją słabe światło. Gdy otworzyła oczy zobaczyła że to jej naszyjnik szybko wstała i szybko go zdjęła. Zobaczyła że gdy naszyjnik świeci słabiej gdy oddała go od siebie. Patrzyła na niego w pewnym momencie gdy dotknęła naszyjnika poczuła bardzo duży przypływ energii. Gdy go założyła poczuła się bardzo silnie. Nie wiedziała jak się z tym czuć. Nagle poczuła lekki dyskomfort w klatce piersiowej szybko wstała dyskomfort nie ustał postanowiła go ignorować poszła do pokoju i zaczęła szukać informacji o kamieniu. Znalazła informacje o kamieniach księżycowych zaczęła czytać ale nie pasowało to do opisu naszyjnika. Kamienie księżycowe miały podobno świecić w nocy ale był dzień a słońce pięknie świeciło na niebie. Westchnęła ciężko i położyła się na łóżku i zamknęła oczy nagle usłyszała pukanie do drzwi.
CZYTASZ
-<I'm not my father you know?>- Inazuma eleven story. Story Pl
AcakAkari to 14 letnia spadkobierczyni fortuny dark, menadżerka królewskich, pewnego dnia znajduje piękny naszyjnik na strychu zakłada go i tu się kończy jej znośne jak na razie życie. Czy uda jej się sprostać wymaganiom ojca? Czy polubi Nane? Czy zmie...