Po wczorajszym dniu Brian przyszedł do Rogera. Chciał porozmawiać o tym, ponieważ nie umiał sobie z tym poradzić.
-Hej. - Brian powiedział do Rogera.
-Hej. Wchodź.
Brian wszedł do środka nic nie mówiąc. Usiadł na kanapie i zaczął mówić.
-Trzeba im się w końcu przyznać.
-Raczej się domyślili.
-No wiem, ale wiesz tak bardziej oficjalnie.
-Ta, ale oni raczej nie powiedzą o sobie prawdy.
-Nie wiem warto spróbować. Raz grozi śmierć.
-Dobra. Idziemy do Freddiego, żeby mu o tym powiedzieć.
-No możemy, jeśli oczywiście nie będzie spał.
*W sypialni Freddiego*
John obudził się pierwszy, wczoraj tylko udawał że to co powiedział Roger go uraziło. Tak na prawdę chciał iść do pokoju Freda, w którym był zakochany. Gdy w studiu Roger mówił o sytuacji z firanką, nie wiedział że Roger coś zauważył, myślał że będzie nie widoczny gdy będzie stał i się nie ruszał. Tamtego ciepłego wieczoru w planach mieli romantyczny wieczór, gdy już byli w połowie tego co zaczęli, perkusista wtedy zapukał w drzwi. Wszystkie ubrania dali za kanapę, a John nie wiedział się gdzie się schować. Mógł iść do sypialni, ale było to zbytnio hałaśliwe, ponieważ drzwi strasznie skrzypią, a w łazience jest szyba która jest lekko zamazana ale i tak było by go widać. Jedyną opcją w tedy były firany. Gdy Roger już rozmawiali, nagle chciało mu się kaszleć przez okruszek z kolacji. Nie wiedział że to tak głośno będzie słychać. Z wokalistą później się śmiali z tej sytuacji. Gdy basista skończył rozmyślać, obudził się Freddie.
-Hej, jak tam się czujesz.
-Dobrze. A ty?
-Wspaniale po wczorajszej nocy z tobą. -zaczął się tulić do Johna.
-Mogę ci coś powiedzieć?
-Oczywiście kochanie.
-Kocham cię.
-Ja ciebie też .
W tym momencie rozbrzmiało pukanie do drzwi.
-Kto to może być o tej wczesnej godzinie?
Nie spodziewający się John poszedł otworzyć drzwi. Gdy otworzył Bri i Roger trochę z zaskoczeniem popatrzyli się na niego.
-O John... Przepraszamy że tak wcześnie heh... Jest też może Freddie?- zapytał Brian.
-No tak tak jest zaraz go zawołam. Poczekajcie na kanapie. Po paru minutach przyszli Freddie i John.
-O czym chcieliście porozmawiać.
-Nie chcemy się już ukrywać więc jesteśmy razem z Brianem w związku.
-Ooo to gratulacje!!
-Ale ani słowa nikomu to tylko nasza tajemnica.
-Wiadomo. -powiedział John
-My też jesteśmy razem z Freddiem.
-Wiemy o tym.
-Skąd?
-Domyśliliśmy się.
-My też że jesteście z Rogerem i Brian w związku.
-Aaa...
-Jak już o tym wiecie to my pójdziemy do siebie.
Całej czwórce ulżyło nie muszą się już ukrywać tylko teraz nie mogą się przyznać światu chociaż fani i tak ich shippują.
𝙺𝚘𝚗𝚒𝚎𝚌
CZYTASZ
Nie pamiętna noc.
Romance𝓞𝓹𝓸𝔀𝓲𝓮ść 𝓸 𝓶𝓲ł𝓸ś𝓬𝓲 𝓹𝓸𝓶𝓲ę𝓭𝔃𝔂 𝓰𝓲𝓽𝓪𝓻𝔃𝔂𝓼𝓽ą 𝓸𝓻𝓪𝔃 𝓹𝓮𝓻𝓴𝓾𝓼𝓲𝓼𝓽ą 𝔃𝓮 𝔃𝓮𝓼𝓹𝓸ł𝓾 𝓠𝓾𝓮𝓮𝓷 . 𝓞𝓹𝓸𝔀𝓲𝓪𝓭𝓪𝓷𝓲𝓮 𝓽𝓸 𝔃𝓪𝔀𝓲𝓮𝓻𝓪 𝓽𝓮ż 𝓼𝓱𝓲𝓹 𝓕𝓻𝓮𝓭𝓭𝓲𝓮𝓰𝓸 𝔃 𝓙𝓸𝓱𝓷𝓮𝓶 . 𝓟𝓻𝔃𝓮𝓭𝓮 𝔀𝓼𝔃�...