PO LEKCJACH

2 0 0
                                    

– Cześć mamo, cześć tato, witaj babciu, witaj dziadku. - przywitałam się ze wszystkimi radośnie.

– O! Widzę przyniosłaś pieniądze z kiermaszu. Całkiem dobrze ci poszło! - pochwalił mnie tato. – Jak było na kiermaszu? - spytała babcia Ela z ciekawością.

– Bardzo fajnie! Wspaniałe przeżycie! - powiedziałam podekscytowana oraz powiedziałam im o tym jak wyglądał kiermasz i o konkursie, na który się dostałam. Rodzina była ze mnie bardzo dumna.

– Następnie po dniu pełnym przygód oglądałam bajki, następnie odrobiłam lekcje a później pomogłam babci w robieniu ostatnich potraw na jutro oraz zrobiłam pierniczki dla dziadków.

TYMCZASEM U ANI

– Cześć ta... Co ty robisz?

– Ozdabiam cały dom i choinkę na jutro. Kupiłem jedzenie i prezenty. - powiedział Pan Wiktor.

– Właśnie widzę, ale... Po co? Przecież i tak jutro idziesz do pracy.

– Aaa... Właśnie nie!

– A-ale jak to? - zdziwiła się Ania.

– Załatwiłem sobie wolne na święta. Szef był na tyle wyrozumiały, że się zgodził.

– P- po co to zrobiłeś?

– Żebyśmy mogli spędzić święta razem Anulku...- rzekł ciepłym głosem.

Ania ze łzami w oczach oznajmiła:

– A-ale jak to? J-ja myślałam.... - gdy ojciec nagle przerwał.

– Bianka wczoraj u mnie była i... Opowiedziała mi jak się czujesz, gdy mnie nie ma, szczególnie w ważnych dla ciebie wydarzeniach. Dlatego postanowiłem, że postaram się być na wszystkich dla nas ważnych wydarzeniach oraz spędzać z tobą więcej czasu. Mi też jest smutno jak ciebie nie widzę. Po prostu na początku myślałem, że nie czujesz się źle z tym, że jesteś sama.

– Nie chciałam ci robić problemu. Myślałam, że jak ci powiem o tym, że czuje się samotna i że brakuje mi ciebie to cię wyrzucą z pracy, albo powiesz mi żebym nie przesadzała i zajęła się sobą jak duża dziewczynka.

– Posłuchaj aniołku... Nigdy bym tak nie powiedział i nigdy nie powiem obiecuje. Ani razu bym nie lekceważył ciebie oraz twoich potrzeb. Druga sprawa. Jakby mnie wyrzucili tylko dlatego że chcę wziąć wolne na ŚWIĘTA, ponieważ chcę spędzić ten dzień bez ciągłego pracowania i z moją jedyną rodziną, to by wyszli na niemiłych i bezdusznych oraz znalazłbym sobie inną pracę.

– Pamiętaj o tym ZAWSZĘ ANIU! Kocham cię ponad wszystko. Jesteś moją kochaną córeczką i nigdy cię nie zlekceważę, ani twoich uczuć, jestem przy tobie i póki żyje zawsze będę.

Ania po tych słowach bardzo się wzruszyła, przytuliła tatę mocno i powiedziała mu, że go bardzo kocha. 

Szkolny kiermasz cukierniczyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz