1

140 8 0
                                    

-UWAŻAJ! -Usłyszałem krzyk i spojrzałem przed siebie. Zanim zdążyłem zauważyć znalazłem się na lodzie, dziewczyna z którą się zderzyłem również leżała.

-Nic ci nie jest? -spytałem i podniosłem się.
-Nie, dzięki że pytasz.

Podałem jej rękę i pomogłem wstać.

-Wybacz, nie zauważyłem cie
-Spokojnie nic się nie stało, jest okej -odpowiedziała ze spokojem i ruszyła na drugi koniec lodowiska.

Stałem i przyglądałem się jej przez chwilę, ciekawe czy jeszcze kiedyś sie spotkamy..

To było pare miesięcy temu, teraz kończą się wakacje i niedługo zaczyna się nowy rok szkolmy a ja idę do nowej szkoły , ponieważ mój tata po śmierci mamy znalazł sobie inną kobietę i przeprowadziliśmy się. Michonne jest naprawdę super, czasem myślę, że jest lepsza niż moja prawdziwa mama...

-Carl!
-Tak, Michonne? - wychyliłem się za drzwi pokoju żeby lepiej słyszeć
-Twój tata jest jeszcze w pracy, przypilnujesz Judith? ja jadę do sklepu
-Jasne, a kupisz mi coś słodkiego?
-Kupie kupie - zaśmiała się lekko
-Dziękujee - odpowiedziałem z uśmiechem na twarzy i poszedłem do pokoju mojej małej siostrzyczki

Podszedłem do jej łóżeczka i pogłaskałem Judith po główce, zasłoniłem rolety żeby było chłodniej i wróciłem do mojego pokoju.

Usiadłem na krześle i podniosłem mój telefon z biurka. Zacząłem przeglądać media społecznościowe, na instagramie przeglądałem konta osób z mojej nowej klasy i ich znajomych, przez przypadek kliknąłem w profil dziewczyny o brązowych włosach i chwilę przyglądałem się jej zdjęciom.
Kogoś mi przypomina, ale nie potrafię sobie przypomnieć kogo.

Po kilku minutach przyglądania się, chyba doszedłem do wniosku skąd ją kojarzę, to ta sama dziewczyna, w którą wpadłem na lodowisku a teraz mam jej instagrama. Przypadek? nie sądzę.


Tylko we dwoje - Enid x CarlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz