Krwawa łza

~zgoda?~

-HAHA idioto przestań hah

(Gustaw przyteleportował się z jakąś dziewczyną)

Gustaw-ja cie tu zostawiam wiesz co robić

Lily-tia...

LILY BYŁA DZIEWCZYNĄ W WYSOKOŚCI NIXERA, BYŁA O DWA LATA OD NIEGO STARSZA.
MIAŁA ONA WŁOSY KOLORU BIAŁEGO I CZARNEGO.
BYŁA ONA TAKŻE SAYIANEM ALE MOC MIAŁA DOSYĆ DZIWNĄ BO BYŁA TO MOC K.........

-Słuchaj różowiutki masz ze mną współpracować niestety

Nixer-co to znaczy niestety?

-a tak właściwie to kim ty niby jestes by mi mowic z kim mam współpracować?

Lily-osobą która jest Wojowniczką Zeno i mam z tobą współpracować

Nixer-heh zgadzam się

Lily-szybko poszło

-jeśli dacie mi jedzenie

-czekaj co...

-dobra wiec od teraz jestem wojownikiem Zeno

Moon-skądś cię znam chyba...

-wątpie

Lily-on serio jest taki silny czy to wszystko to tylko moc demona? I ja mam z nim współpracować...

(Powiedziala Lily w myślach)

Moon-No to gdzie idziemy?

-Umiecie się teleportować?

Nixer-czego ty oczekujesz wiedźmo

-Jak żeś mnie nazwał!

(Lily była spokojna ale zarazem wnerwiona)

Lily-dobra nieważne łapać mnie za ramie