____
Pov: niktNie umiem uwierzyć że dzisiaj idę na
randkę z kimś, kogo nienawidziłem..Umówili się na spotkanie o 15:00. Akito czekał przed galerią handlową jakieś pół godziny przed przyjściem Toyi. Chłopak przyszedł chwilę przed 15:00.
- Cześć Akito! Długo czekałeś? - Zapytał uśmiechając się.
- Nie, dopiero przyszedłem.. Powinniśmy już iść? - Skłamał chłopak. Toya kiwnął głową i oboje weszli do galerii handlowej. Poszli do jakiegoś sklepu i przymierzyli kilka ciuchów. Akito kupił dwie bluzy i jakieś spodnie a Toya kupił sobie kilka nowych t-shirtów. Oboje poszli na lody.
- Jakie chcesz? - Zapytał Akito.
- Czekoladowe - Odpowiedział mu.
- Ja wezmę truskawkowe - Oznajmił rudzielec. Zamówili sobie lody i usiedli gdzieś.
- Hej Akito.. Myślałeś kiedyś o związku? - Zapytał Toya. Akito myślał chwilę nad tym co odpowiedzieć.
- Tak, czemu pytasz? - Odpowiedział mu Akito.
- Bez powodu.. - Powiedział. Zjedli lody i poszli na krótki spacer po parku. Akito złapał Toyę za rękę i razem chodzili rozmawiając. Akito zobaczył An idącą w ich stronę.
- Oh, hej Akito! Cześć.. Uh, Toya? - Powiedziała. Chłopak przestał się uśmiechać i znowu miał ten sam wyraz twarzy co prawie zawsze.
- Tak, jestem Toya. A ty to..? - Zapytał.
- Jestem An Shiraishi! Przyjaciółka Akito. Miło mi cię poznać! - Powiedziała i się uśmiechnęła. Wszyscy rozmawiali ze sobą. W pewnym momencie ktoś zadzwonił do Toyi. Chłopak odszedł na bok na chwilę żeby odebrać.
- Ej rudzielcu, to ten chłopak w którym się kochasz? - Zapytała An.
- Ciszej! Tak, to on.. - Odpowiedział jej chłopak. Toya wrócił do nich chwilę potem. Znowu złapał Akito za rękę.
- Ojejuuuu muszę już iiiiść.. - Powiedziała An i się pożegnała. Mrugnęła do Akito i poszła do domu. Zostawiła chłopaków samych.
- Akito, co chciałbyś robić? - Zapytał Toya kiedy znowu zaczęli iść.
- Możemy poprostu porozmawiać - Odpowiedział mu Akito. Rozmawiali sobie do czasu kiedy Akito musiał już iść.
- Napewno musisz już iść? - Pytał Toya który był ewidentnie smutny z tego powodu.
- Niestety tak.. - Akito też trochę posmutniał. Toya pocałował go w czoło i się uśmiechnął.
- Szkoda. Do zobaczenia jutro! - Powiedział i zaczął iść w stronę swojego domu. Akito zarumienił się lekko.
- Do zobaczenia.. - Powiedział i też poszedł do domu. Strasznie się ekscytował tym że Toya raczej odwzajemniał jego uczucia. Wrócił do domu i zobaczył Enę oraz Mizuki siedzących w kuchni. Akito wyglądał jakby właśnie dostał jakąś traumę (ale było inaczej).
- Hej Akito! - Powiedzieli Mizuki.
- Wyglądasz jakbyś spadł z czwartego piętra i przeżył - Powiedziała Ena.
- Mam szansę u Toyi. - Powiedział Akito wpatrując się w ścianę próbując zrozumieć co się stało.
- A więc to w nim si- -
- MAM SZANSĘ U TOYI! - Powiedział szczęśliwy chłopak i potrząsnął Eną.
- Tak, dobra, rozumiem - Powiedziała Ena.
- MASZ SZANSĘ U TOYI.. ALE TY JESTEŚ RUDY, JAK TO KTOŚ CIĘ LUBI? - Powiedzieli Mizuki. Akito jednak zignorował ich i szczęśliwy poszedł do swojego pokoju.
- MAM SZANSĘ U TOYI - Chłopak wręcz skakał ze szczęścia. Nie umiał w to uwierzyć.
Czy to napewno nie sen? Czy to napewno nie jest coś wymyślonego przeze mnie? Może jestem w śpiączce i to tylko sen?
Eh
Nie dbam o to
BO MAM SZANSĘ U TOYI!Chłopak znowu nie umiał zasnąć. Był strasznie szczęśliwy. Nagle zadzwonił do niego Toya. Prawie upuścił telefon.
- Nie strasz mnie tak, prawie upuściłem telefon - Powiedział Akito śmiejąc się.
- Haha, sorki. Wiesz co, może chcesz się jutro spotkać w parku? - Zapytał Toya. Chłopak podekscytowany uśmiechnął się szeroko.
- Jasne że tak! - Powiedział.
- To super. O 18:00 w parku? - Odezwał się Toya.
- Mi pasuje! Do jutra, skarbie - Powiedział Akito.
Instant regret
- Nie to miałem na myśli! Chciałem powiedzieć Toya! Do jutra Toya! - Powiedział Akito zawstydzony swoim debilizmem.
- Do jutra kochanie - Powiedział Toya i się rozłączył. Mózg Akito nie pracował sprawnie. Zbyt dużo wydarzeń jak na jeden dzień.
___*
- MAM SZANSĘ U TOYI! -
- NIE RYCZ NA CAŁY DOM IDIOTO -
____
Trochę spóźniony rozdział..
CZYTASZ
"Nienawidzę cię, chcesz być moim chłopakiem?" Akitoya school au
FanficOni chodzą do liceum i mają 16 lat jak coś Enemies to friends to lovers? Toya był znany jako nerd z 2A. Dużo osób go nie lubiło, szczególnie chłopak o imieniu Akito. Byli jak kot i pies: kłócili się prawie ciągle. Ale pewnego dnia to wszystko się z...