Pov. Polska
Gdy się tylko obudziłem zauważyłem że Niemca nie ma przy mnie. Skurwysyn tak mnie urządził że ruszyć się nie mogę. Z dołu mogłem usłyszeć jakieś rozmowy, słyszałem głos Niemca, Węgier, Austrii, Ameryki i Rosji. Bardzo chciałem iść do nich ale przez ból dupy nie mogłem. Postanowiłem zadzwonić więc do osoby która mi to zrobiła i grzecznie poprosić aby mi pomogła się ruszyć.~Dzwonisz do „Mój szwab"~
~Halo?
-Kurwa chodź tu.
~Czekaj, już idę.
W tle mogłem usłyszeć pytania o to kto dzwoni.
Po chwili rozłączyłem się i czekałem aż Niemiec się zjawi.-Już jestem.(Odparł Niemiec otwierając drzwi od pokoju).
-Pomóż mi wstać.
Niemcy podszedł do mnie i gdy usiadłem się na krawędzi zacząłem czuć lekki ból, lecz gdy ustałem na nogi od razu poleciałem. Niemcy zauważając to złapał mnie i posadził na łożku.
-To wszystko twoja wina.(Mruknąłem przewracając oczami).
-Już nie będę przypominać kto mnie tu wczoraj zaciągał.
-Dobra dobra, weź mi pomóż bo chce coś zjeść.
-Magiczne słowo??
-Pierdol sie.
-No to ci nie pomogę.(Uśmiechnął się chytrze Niemiec).
-Proszę..
-No widzisz jak ładnie.
Niemcy podszedł do mnie i złożył lekki lecz czuły pocałunek na moich ustach po czym wziął mnie na ręce w stylu panny młodej i wręcz zbiegł ze mną ze schodów. Cała piątka z salonu patrzyła teraz na nas.
-Niemcy puść mnie!(Szepnąłem mu do ucha).
Gdy Niemcy mnie puścił złapałem się poręczy od schodów i próbowałem udać się na kanapę.
-Lengyelország a tobie co?(Zaśmiał się mój brat).
-Gówno.
Po chwili udało mi się dojść do kanapy i na niej usiąść.
-Wiesz co polsha tak kolegę samego zostawić? Sam pić miałem??
-Jakie pić? Przecież Lengyelország miał nie pić!
-Oj spokojnie Węgry wcale nie wypiliśmy tak dużo..
-Yhym ta już ci wierze.
-Słuchaj szukałem was ale ty i Austria gdzieś zniknęliście a Niemcy się zajebiście bawił na parkiecie.
Po chwili nastała cisza i Węgry wraz z Austrią wpatrywali się w siebie ostro zarumienieni.
-Dobra to ile wypiliście?
-Jak podszedłem do stolika to chyba z trzy puste butle wódki leżały.(Powiedział Niemiec).
-Aż trzy?! Matko boska..
-No tak, ja i polsha piliśmy ale jak poszedłem szukać wiecej to ten gdzieś zniknął a pozniej Ame się przysiadł i tak skończył rzygając w kiblu.
-No to nieźle. Właśnie Lengyelország gdzie zniknąłeś? Hmmm????
-Um.. ja.. Niemiec mnie zaprosił do tańca.-Tylko?(Dopytywał brat).
-Ta- (Nagle przerwał mu kobiecy głos).
-Tak a kto kleił się do niemca i mówił że jest taki gorący a później zaciągnął go do pokoju?

CZYTASZ
~Nauczyciele~ (gerpol)
RomancePolska potrzebował pracy ponieważ jego brat Węgry jest poważnie chory (na serce) i potrzebuje pieniędzy na leki które nie sa takie tanie wiec spytał sie Ameryki czy pomoże mu poszukać pracy, ten sie zgodził i zaproponował mu prace w szkole Unii. Po...