•18•

610 27 55
                                    

Pov. Polska
Gdy się tylko obudziłem zauważyłem że Niemca nie ma przy mnie. Skurwysyn tak mnie urządził że ruszyć się nie mogę. Z dołu mogłem usłyszeć jakieś rozmowy, słyszałem głos Niemca, Węgier, Austrii, Ameryki i Rosji. Bardzo chciałem iść do nich ale przez ból dupy nie mogłem. Postanowiłem zadzwonić więc do osoby która mi to zrobiła i grzecznie poprosić aby mi pomogła się ruszyć.

~Dzwonisz do „Mój szwab"~

~Halo?

-Kurwa chodź tu.

~Czekaj, już idę.

W tle mogłem usłyszeć pytania o to kto dzwoni.
Po chwili rozłączyłem się i czekałem aż Niemiec się zjawi.

-Już jestem.(Odparł Niemiec otwierając drzwi od pokoju).

-Pomóż mi wstać.

Niemcy podszedł do mnie i gdy usiadłem się na krawędzi zacząłem czuć lekki ból, lecz gdy ustałem na nogi od razu poleciałem. Niemcy zauważając to złapał mnie i posadził na łożku.

-To wszystko twoja wina.(Mruknąłem przewracając oczami).

-Już nie będę przypominać kto mnie tu wczoraj zaciągał.

-Dobra dobra, weź mi pomóż bo chce coś zjeść.

-Magiczne słowo??

-Pierdol sie.

-No to ci nie pomogę.(Uśmiechnął się chytrze Niemiec).

-Proszę..

-No widzisz jak ładnie.

Niemcy podszedł do mnie i złożył lekki lecz czuły pocałunek na moich ustach po czym wziął mnie na ręce w stylu panny młodej i wręcz zbiegł ze mną ze schodów. Cała piątka z salonu patrzyła teraz na nas.

-Niemcy puść mnie!(Szepnąłem mu do ucha).

Gdy Niemcy mnie puścił złapałem się poręczy od schodów i próbowałem udać się na kanapę.

-Lengyelország a tobie co?(Zaśmiał się mój brat).

-Gówno.

Po chwili udało mi się dojść do kanapy i na niej usiąść.

-Wiesz co polsha tak kolegę samego zostawić? Sam pić miałem??

-Jakie pić? Przecież Lengyelország miał nie pić!

-Oj spokojnie Węgry wcale nie wypiliśmy tak dużo..

-Yhym ta już ci wierze.

-Słuchaj szukałem was ale ty i Austria gdzieś zniknęliście a Niemcy się zajebiście bawił na parkiecie.

Po chwili nastała cisza i Węgry wraz z Austrią wpatrywali się w siebie ostro zarumienieni.

-Dobra to ile wypiliście?

-Jak podszedłem do stolika to chyba z trzy puste butle wódki leżały.(Powiedział Niemiec).

-Aż trzy?! Matko boska..

-No tak, ja i polsha piliśmy ale jak poszedłem szukać wiecej to ten gdzieś zniknął a pozniej Ame się przysiadł i tak skończył rzygając w kiblu.

-No to nieźle. Właśnie Lengyelország gdzie zniknąłeś? Hmmm????

-Um.. ja.. Niemiec mnie zaprosił do tańca.

-Tylko?(Dopytywał brat).

-Ta- (Nagle przerwał mu kobiecy głos).

-Tak a kto kleił się do niemca i mówił że jest taki gorący a później zaciągnął go do pokoju?

~Nauczyciele~ (gerpol)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz