Początki

51 1 0
                                    

                                10.06.1997
*dzwoni budzik*
-eh, znowu do tego pierdolnika- powiedział swieżo obudzony Shimaru
Wstał i poszedł do kuchnii
-mleko mleko gdzie jest mleko- szeptał
Po znalezieniu mleka wzial miskę i położył ją na stole. Nasypał płatków i zalał mlekiem. Chwile pozniej wzial łyżkę i zaczął jesc
Po zjedzeniu poszedł do łazienki i sie umył. Załączył pralkę i wyszedł.
-eh eh w co sie ubrać??- mówił Shimaru
Po znalezieniu jakichś spodnii i koszuli zaczął sie ubierać. Po chwili wyszedł z domu i poszedł w strone przystanku
10 minut pozniej autobus przyjechal i Shimaru wsiadł.
Droga do szkoły zajmuje 1h na piechotę a 20 minut autobusem
W autobusie jak zawsze o tej godzinie był tylko Shimaru i kierowca.
Po tym jak Shimaru przyjechał wszedł do szkoły. Chodził on do Technikum 89 w Tokio.
Shimaru chodził do klasy 2A a w tej klasie było tylko 19 osób. Pierwsza lekcja była matematyka, pozniej biologia, religia, 2 wf i język angielski.
Shimaru juz po wejściu był zmeczony, poszedł pod sale i omówił z ludźmi z klasy czy cos dzisiaj piszą
-ej Hisakawa piszemy cos dzisiaj przyjacielu?- powiedział Shimaru
-no biologie, budowa układu krwionośnego- odparł Hisakawa
-nic nie umiem, no ale ok
Shimaru wszedl do sali i zajął miejsce na samym koncu
Na matematyce omawiali oni figury przestrzenne i wzory na obliczenia
Po matematyce Shimaru sie rozmarzył i myślał o tym jakie byłoby zycie innych bez niego
Wtedy pan Mikoto do niego podszedł i zapytał sie co robił, bo stał na srodku korytarza i patrzył w sufit i kazdy go wyśmiał.
Przerażony Shimaru uciekł
Kolejne lekcje minęły dość szybko.
Po lekcjach Shimaru poszedł do sklepu i kupił mrożonkę na obiad. Zapłacił 1000 jenów i wyszedł.
Gdy wrocił do domu zjadł obiad, zrobil zadania domowe i poszedł spać.

Krótkie życie trwa długoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz