Ostatnie chwile razem

2 0 0
                                    

                                 21.06.1997
Michiko sie budzi. Zaczyna rozmyślać jak powiedziec Shimaru ze juz my sie nie podoba. Mysli. Mysli. I wymyslec nic nie moze. Dzisiaj Michiko pojdzie do szkoły, juz sie lepiej czuje. 2 godziny pozniej budzi sie Shimaru (Michiko wstała o 5:02) i pyta Michiko
-Czemu tak wcześnie wstalas
-Nie mogłam spac
-Rozumiem
Zaczęli sie przygotowywać do szkoly. Sniadanie, mycie, ubieranie sie.. tak samo codziennie od poniedziałku do piatku. W pewnym momencie kiedy wychodzili z domu Shimaru zapytał:
-Co ci dzisiaj? Jak tak to zawsze uśmiechnięta jestes a teraz?
-A nie wiem. Jakos tak
Kiedy wsiedli do samochodu, Shimaru odpalił samochod i zaczęli jechac do szkoly. Szkoła znajdowała sie troche daleko od domu Michiko dlatego kiedy wyjeżdżali bylo jeszcze ciemno. W pewnym momencie Michiko nie mogła juz tego znieść. Nie radziła sobie z tym ze nie wiedziała co powiedziec Shimaru o swych przemyśleniach. Nie mogła, nie dawała rady tego trzymać dłużej w sobie. Zaczęła mowic
-Shimaru?
-Tak?
-A ty mnie naprawde kochasz?
-Tak
I tu sie uciął głos Michiko. Nie wiedziała co dalej powiedziec
-Musze cos ci zdradzić
-No mów
-Ja.. ja juz.. cie..... nie.. nie.... kocham... Kocham Hisakawe
Shimaru tak patrzył na Michiko z niedowierzaniem. Czemu jego ukochana osoba by cos takiego powiedziała. Kiedy tak sie patrzył na Michiko nagle krzyknęła
-Uważaj!
Z naprzeciwka jechał autobus. Shimaru skręcił ostro w prawo. Niestety. Po prawej stronie znajdował sie klif o wysokości moze 70 metrów. Samochod przebił sie przez barierki i zaczął spadać. Samochod zaczal sie obracać w lewo. Akurat po stronie lewej znajdowało sie drzewo. To drzewo było rzeczą, ktora Shimaru chyba zobaczył jako ostatnia. Uderzyli w drzewo strona lewa auta. Zaczęli kręcić sie na boki az wrak samochodu sturlał sie na sam dol. Michiko w przeciwieństwie do Shimaru była przytomna. Kiedy byli na dole Michiko przeczolgala sie obok samochodu. Widziała ciało nieprzytomnego Shimaru w aucie. Kiedy chciała sie do niego dostać aby go wyciągnąć, straciła przytomność.

Auto nadawało sie jedynie na złom

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Auto nadawało sie jedynie na złom. Shimaru nie przeżył tego wypadku z powodu zadanych obrażeń. Michiko przeżyła ze złamana ręka, 3 żebrami i prawa noga. Kiedy obudziła sie w szpitalu, lekarz obok uświadomił jej, ze to cud ze przeżyła. Potem dodał ze Shimaru nie przeżył. Michiko zaczęła rozpaczać i zastanawiać sie dlaczego. Dlaczego?

Koniec

Krótkie życie trwa długoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz