Rozdział 6

134 4 9
                                    


Pov: Dominik

Od kilku godzin czekam na wiadomość od Pawła. Może nie powinienem ale zrobiłem ss jego twarzy. W końcu to mój telefon i nikt mi nic nie zrobi. Wstałem i podszedłem napić się wody. Pijąc, usłyszałem dzwonienie. Spojrzałem na ekran. Nadia? Kim ona kurwa jest? A no tak, moją dziewczyną. Ups? My bad. Niechętnie odebrałem. Już po kilku sekundach usłyszałem energiczne "Hej kochanie, chciałabym się spotkać, masz czas?"
Chwile pogadałem z Nadią, lecz końcowo powiedziałem że zalało mi mieszkanie. Uśmiechnąłem się, jestem kurwa taki sprytny i mądry. W końcu moje 420IQ okazuje się prawdziwe. Na szczęście moja dziewczyna, szybko odpuściła i się rozłączyła. Tak wiem nie powinienem. To co zrobiłem było okrutne ale i tak jej nie kocham. A jestem z nią tylko dlatego żeby inne dziewczyny do mnie nie podchodziły. Ale hej, wy też byście tak zrobili prawda? W końcu nie wszyscy są tacy gorący jak ja.
Po jeszcze kilku minutach czekania, wreszcie usłyszałem upragnione powiadomienie. Nie byle jakie, bo od Pawełka. Uśmiechnąłem się szerzej i przeczytałem zawartość.

Paweł
Hej, masz czas?

Dominik
Hej, tak mam a dlaczego pytasz?

Paweł
Chciałbym się spotkać

Dominik
Nie ma sprawy, kiedy?

Paweł
Gdzie się poznaliśmy za godzinę?

Dominik
Ok, będę

*Dominik wysłał zdjęcie*

Paweł
Coś bardzo dużo wysyłasz tych zdjęć, nie zapomniałem jak wyglądasz

Dominik
Upewniam się tylko

Uśmiechnąłem się jeszcze szerzej niż się da i pobiegłem do szafy. Wybrałem bluzę z napisem „Miłość to jednak piękna rzecz" kupioną na www.dzbos.com za jedyne nie całe 300 złotych. (Chłopaki proszę bądźcie moim sponsorem, proszę. Będę was wychwalać).

———————————————————————————
285 słów
Heej to znów ja, przepraszam ale trochę Wattpad mi się psuje i usuwa polowe rozdziału wiec przejebane. Postaram się nadrobić papatki 😻

♪ Chce usłyszeć twój głos ♪ Lawięc Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz